– Nie każdą tkankę tłuszczową widać gołym okiem. Ta widoczna to tkanka tłuszczowa podskórna, ale jest też tzw. tkanka trzewna – tłumaczyła w audycji medycznej dr n. med. Monika Stołyhwo-Gofron, lekarz chorób wewnętrznych i obesitolog, czyli specjalista leczenia nadwagi i otyłości oraz chorób z nimi związanych.
W rozmowie z Joanną Matuszewską opowiadała o typach tkanki tłuszczowej i jej funkcjach, w tym aktywności metabolicznej.
– Jest kilka typów tkanki tłuszczowej: biała, brunatna i beżowa. Nadmiar tkanki tłuszczowej białej jest powodem powstawania otyłości. Ta tkanka ma duże komórki tłuszczowe, ktore mają z powodu nadmiaru tłuszczo przesunięte jądro komórkowe. Mamy też tkankę tłuszczową brunatną, o porowatej, gąbczastej i unaczynionej strukturze. Kolejnym typem tkanki tłuszczowej jest tkanka beżowa, powstająca w organizmie pod wpływem iryzyny. To hormon peptydowy, który uruchamia się pod wpływem wysiłku fizycznego, albo zimna np. morsowania. Iryzyna powoduje przekształcanie niekorzystnej tkanki białej w brunatną, która jest dla organizmu lepsza a mamy jej mało. Tkanka brunatna lokalizuje się głównie przy dużych naczyniach krwionośnych, np. na szyi.
Dr Stołyhwo-Gofron tłumaczyła także, jak tkanka tłuszczowa wpływa na układ sercowo-naczyniowy oraz jakie mogą być konsekwencje jej nadmiaru w organizmie.
– Tkanka tłuszczowa jest bardzo aktywna zapalnie. Nie jest tylko rezerwuarem energii, ale też bardzo aktywnym organem endokrynologiczno-metabolicznym. Wydziela substancje prozapalne, które mogą zwiększać stany zapalne w organizmie. Osoby z nadmiarem tkanki tłuszczowej są na nie bardziej narażone.