Niepotrzebnie łączymy kwestię ISIS z umacnianiem wpływów Iranu na Bliskim Wschodzie? Ekspert wyjaśnia

Tym razem w audycji Co za historia porozmawialiśmy o sytuacji na Bliskim Wschodzie i jej historycznych korzeniach. Odnieśliśmy się także do ataku Iranu na amerykańskie bazy i śmierci generała Kasema Sulejmaniego.

Gościem Wojciecha Sulecińskiego był prof. Rafał Ożarowski z WSAiB w Gdyni.

– Mam wrażenie, że niepotrzebnie łączymy kwestię ISIS z umacnianiem wpływów Iranu na bliskim wschodzie. One zaczęły się przewartościowywać znacznie wcześniej, przed umocnieniem i wykreowaniem pozycji ISIS na terytoriach iracko-syryjskich. Iran bez wątpienia dołożył swoją cegiełkę w walce z Państwem Islamskim, które jest radykalną formacją sunnicką. Iran jest państwem szyickim, więc na płaszczyźnie ruchów fundamentalistycznych praktycznie nigdy nie doszliby do kompromisu – mówił Rafał Ożarowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj