Jak Rosjanie radzą sobie z rewolucją? Historia carskiej i bolszewickiej Rosji oraz pamięć o tamtych wydarzeniach

Niedługo przypada rocznica wymordowania carskiej rodziny w 1918 roku. Z tej okazji w audycji „Co za historia” rozmawiamy o tym, jak Rosjanie wspominają wydarzenia XX wieku. Dziedzictwo bolszewików i rewolucji nie zostało odrzucone w pamięci społecznej. Jak więc Rosja godzi w sobie wiele sprzecznych momentów w dziejach momentów? Gościem Wojciecha Sulecińskiego był Piotr Skwieciński, dyrektora Instytutu Polskiego w Moskwie.

– Są Rosjanie, którzy odrzucają całkowicie dziedzictwo bolszewików. Dominująca postawa jest jednak dość eklektyczna. Starająca się budować współczesną tożsamość rosyjską na elementach rozmaitych, często ze sobą sprzecznych. Łączy je to, że te postacie historyczne były Rosjanami – mówił Piotr Skwieciński. – Państwo rosyjskie meandruje. W latach 20. wydaje się, że większość Rosjan stanęła po stronie rewolucjonistów – albo czynnie albo biernie. Później te lata terroru doprowadziły do strasznych strat. Wymordowano masę ludzi, część zesłano. Na ich miejsce pojawili się inni ludzie robiący kariery, często lokalnie. Mało znanym elementem historii tamtych lat jest to, że często wybierano ofiary terroru po to, żeby choćby przejąć coś, najczęściej mieszkanie – opowiadał. 

 

(Fot. wikipedia/The Kathryn and Shelby Cullom Davis Library)

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj