10 lutego 1920 roku – powrót Pomorza do Polski z perspektywy ówczesnych mieszkańców. – Dla Kaszubów i Kaszubszczyzny to była i nadal jest bardzo ważna data – mówił prof. Józef Borzyszkowski. – Nie tylko dla nich, ale i dla ogółu Polaków – dodaje.

– Dla mnie bardzo istotne jest to, że w Pucku czy po drodze do Pucka, nastąpiło zderzenie światów – przyznał prof. Józef Borzyszkowski. – Tego polskiego z Kongresówki, z Galicji z polskim, z Pomorza. Nie doceniamy różnic, jakie zaistniały w okresie zaborów między poszczególnymi ziemiami Polskimi. Stąd przyłączenie Polski do morza ma tak ogromne znaczenie. To był początek integracji – zauważył

WYDARZENIE WE WSPOMNIENIACH

– „Prof. Józef Borzyszkowski przytoczył wspomnienia Macieja Rataja. – Pierwszy raz miałem wstąpić na ziemie byłej dzielnicy pruskiej. Pierwszy raz miałem zobaczyć morze. I to właśnie morze polskie w dniu objęcia brzegów jego przez Polskę. Mimo że pociąg był umyślny, wlekliśmy się niepomiernie pomału w nieopalanych wagonach przeszło dobę. Był czas na oglądanie i rozmyślanie. Z podziwem przyglądaliśmy się nietkniętemu zniszczeniem wojennym Pomorzu” – czytał prof. Borzyszkowski.