Polacy coraz bardziej zainteresowani kupnem nieruchomości rekreacyjnych i wypoczynkowych. Możliwość pracy zdalnej sprawiła, że na wakacje część z nas przenosi się do domku letniskowego. Między innymi o tym Iwona Wysocka rozmawiała z Wojciechem Rynkowskim, ekspertem Extradomu.pl, w audycji „Dobrze Mieszkaj”.
Ekspert podkreślał, że budowa domów letniskowych jest wzrastającym trendem. – Część ludzi, która korzysta z dobrodziejstwa pracy zdalnej i może na jakiś czas albo nawet na czas nieokreślony przenieść się poza biuro i pracować z dowolnego miejsca, jest zainteresowana nieco większymi domami rekreacyjnymi. Powoli zaczyna się to rozkręcać – mówił.
Jeśli mamy własną działkę rekreacyjną, pojawia się wiele możliwości budowy domu, i to niekoniecznie małego – pod warunkiem że nie jest ona częścią Rodzinnych Ogrodów Działkowych.
– Po pierwsze i najważniejsze, dom postawiony w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym nigdy nie będzie do końca naszą własnością, ponieważ nie mamy trwałego tytułu prawnego do gruntu. Po drugie, z tego, co wiem, w domu na ROD formalnie nie można mieszkać. Zaznaczam, że formalnie, bo wszyscy wiemy, jak wygląda praktyka. Jeśli natomiast chodzi o normalny dom, postawiony na działce, której jesteśmy właścicielem, to jak zawsze trzeba sprawdzić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego albo wystąpić o warunki zabudowy. Należy też sprawdzić księgę wieczystą. Badanie geologiczne jest może mniej ważne, bo planowany budynek nie jest ciężki, chociaż na pewno warto je zrobić, ale zwracam szczególną uwagę na stan prawny działki w kontekście ewentualnej ochrony, czyli na to, czy nie jest to przypadkiem teren zalewowy lub teren Natura 2000, bo działki na dom rekreacyjny szukamy często właśnie w takiej okolicy – wskazywał specjalista.
Za tydzień wrócimy do domów rekreacyjnych i powiemy o związanych z nimi podatkach.
Posłuchaj całej audycji:
MarWer