Protest pracowników zakładu International Paper w Kwidzynie rozpoczął się 9 czerwca. Sytuacja osób zatrudnionych w firmie była tematem poniedziałkowej audycji „Głos Pracownika”. Olga Zielińska rozmawiała też z Mateuszem Szymańskim z KK NSZZ „Solidarność” o podpisanym przez pracowników i pracodawców porozumieniu na rzecz aktywnego starzenia się.
Protest pracowników zakładu International Paper w Kwidzynie zapowiadany był od wielu tygodni, został jednak przełożony z uwagi na pandemię koronawirusa. Strajkujący domagają się podwyżki płacy zasadniczej.
– Niestety, pracodawca nie uznaje naszych żądań za godne rozważenia ani tym bardziej za słuszne. Pracodawca cały czas liczył, że pracownicy do strajku nie przystąpią, nie zwalniał produkcji, tak że pracownicy, którzy przystąpili do strajku, musieli bezpiecznie odstawiać skomplikowaną technologię, co wymagało dużego zaangażowania – mówi Marek Ziarkowski, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” w International Paper.
ODPOWIEDNIE WARUNKI PRACY
Tymczasem 8 czerwca przedstawiciele środowisk pracowniczych i pracodawców podpisali porozumienie na rzecz aktywnego starzenia się. Ma ono na celu zachowanie jak najdłużej na rynku starzejących się pracowników przy jednoczesnym zapewnieniu im odpowiednich warunków do pracy. Dlaczego „Solidarność” podpisała to porozumienie?
– Zależało nam na tym, żeby temat aktywnego starzenia był przedmiotem ciągłej dyskusji. Widzimy, jak ogromne wyzwania demograficzne stoją przez Polską. Do 2030 roku szacuje się, że będziemy mieli około 1,5 miliona mniej pracowników w wieku produkcyjnym. Ważne jest, żeby zmieniać świadomość, mentalność biznesu, że pracownicy w starszym wieku to nadal bardzo wartościowa grupa z ogromnym doświadczeniem, wiedzą, kapitałem społecznym, który uzbierali przez całą swoją karierę zawodową. Musimy z tego korzystać – wyjaśnił Mateusz Szymański z Zespołu Monitoringu i Dialogu Społecznego KK NSZZ „Solidarność”.
PANDEMIA A RYNEK PRACY
O wpływie pandemii na rynek pracy Alicja Samolewicz-Jeglicka rozmawiała w „Głosie pracownika” z Agnieszką Śladkowską, twórczynią gdańskiej firmy doradczej i rekrutacyjnej Gorilla Job, która wspiera kandydatów na rynku pracy.
– Widoczne zmiany są trochę sprzeczne. Pracownicy bardzo mocno docenili umowę o pracę na czas nieokreślony. Był taki moment, kiedy to przestało już mieć taką wartość dla pracowników. Ale z drugiej strony, ponieważ rynek oferuje dużo mniej ofert, więcej osób jest w stanie zgodzić się na umowy cywilno-prawne, które nie dają tego bezpieczeństwa. Spadły też oczekiwania dotyczące wynagrodzenia – komentowała Śladkowska.
(Fot. Pixabay)