W. Fułek o bezpieczeństwie w Sopocie: Trzeba ograniczyć liczbę sklepów z alkoholem

– Bezpieczeństwo to problem każdego kurortu, także Sopotu, mówił w Radiu Gdańsk Wojciech Fułek, radny Kocham Sopot. Były wiceprezydent miasta podkreślił, że konieczna jest dyskusja na temat długofalowej strategii bezpieczeństwa i przyznał, że ostatnie wydarzenia pokazują, że w mieście „nie jest spokojnie”. Sopot nie jest do końca bezpiecznym miastem. Myślę, że problem bezpieczeństwa jest jednym z najważniejszych problemów, nie tylko Sopotu, ale również górskich kurortów. Należałoby rozpocząć szerszą dyskusję na temat strategii bezpieczeństwa w Sopocie, a nawet w Trójmieście. Trzeba zastanowić się nad tym, czy kierunek rozwoju Sopotu jest właściwy, powiedział Wojciech Fułek.

Zdaniem radnego Kocham Sopot, w mieście należy ograniczyć liczbę punktów sprzedających alkohol. – Ja się oczywiście cieszę z rosnącej liczby gości w Sopocie, ale jeżeli dociska się kolanem, tak jak ostatnio, kolejnych kilkadziesiąt koncesji alkoholowych, to jest błąd. Być może wystarczy miejsc, w których sprzedaje się alkohol. My sami generujemy trochę problemy wymuszając usługi gastronomiczne, które czasami kończą się na „śledziku” i taniej wódce, powiedział Wojciech Fułek.

Dyskusja o bezpieczeństwie w Sopocie zaczęła się po „rajdzie”, który w nocy 19 lipca wjechał samochodem w tłum ludzi bawiących się na Monciaku i sopockim molo. Ranne zostały 23 osoby. Według ostatnich informacji biegłych, Michał L. był trzeźwy i nie brał narkotyków. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia.

monika/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj