– Nigdy nie zaufam takiej osobie jak Ewa Kopacz, mówi w Radiu Gdańsk poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Śniadek. Była minister zdrowia oraz marszałek Sejmu stanie na czele polskiego rządu po tym, jak Donald Tusk został wybrany na szefa Rady Europejskiej. Zdaniem Janusza Śniadka, brak wiarygodności Ewy Kopacz związany jest z kwestią smoleńską i zaniedbaniami, których miała dopuścić się ówczesna minister zdrowia. – Osoba, która posłużyła się tak ohydnym kłamstwem w życiu publicznym, mojego zaufania nigdy nie zdobędzie, powiedział Śniadek. – To będzie już zawsze ciążyło na moim stosunku do pani Kopacz, dodał polityk. Były przewodniczący NSZZ Solidarność nie wykluczył jednak przyszłej współpracy i rozmów z nowym rządem. – To jest wręcz misja i ustawowe zadanie związków zawodowych, a obowiązkiem rządu jest takie rozmowy umożliwić, powiedział gość Radia Gdańsk. Podkreślił, że taki dialog nie był możliwy z rządem Donalda Tuska, który od grudnia będzie szefem Rady Europejskiej. – Wiele się mówi o tym sukcesie, natomiast w kategoriach dialogu społecznego, Donald Tusk nie jest żadnym Europejczykiem.
Janusz Śniadek w Radiu Gdańsk skomentował również nadchodzące wybory samorządowe i walkę o fotel prezydenta Gdyni. W szranki z Wojciechem Szczurkiem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości stanie Marcin Horała. – Myślę, że tak, jak w handlu, każdy monopol niszczy wolny rynek, tak samo monopol w polityce niszczy demokrację. Dla zdrowia demokracji potrzebna jest realna konkurencja, dlatego budujemy w Gdyni mocną alternatywę, powiedział polityk PiS.