– Nowi ministrowie w rządzie Ewy Kopacz to będą politycy z czwartego szeregu, mówi w Rozmowie Kontrolowanej poseł PiS Andrzej Jaworski. Na antenie Radia Gdańsk parlamentarzysta powiedział, że rząd Ewy Kopacz się skompromitował i powinien podać się do dymisji. Do czasu wyborów parlamentarnych, zdaniem posła powinno się powołać gabinet techniczny.
Zdaniem posła nikt, kto wejdzie do rządu nie jest w stanie nic naprawić. Premier Ewa Kopacz jeszcze dziś ma przedstawić nazwiska nowych ministrów zdrowia, skarbu i sportu. Gość Rozmowy Kontrolowanej podkreślał, że większość osób, które miały usłyszeć nominację odmówiła. Dlatego zdaniem posła Jaworskiego na kilka miesięcy pracy powołany powinien zostać rząd techniczny.
– Osoby mające jakieś znaczenie odmówiły, więc spodziewamy się, że to będzie jakiś trzeci, czwarty szereg. Tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, bo przez najbliższe trzy i pół miesiąca nikt nie będzie w stanie czegokolwiek zrobić, nawet naprawić tego, co przez ostatni czas zepsuto, mówił poseł w rozmowie z Agnieszką Michajłow.
Poseł Andrzej Jaworski uważa, że bez względu kto wygra wybory powinny być zmiany w zarządach spółek Lotos i Energa, mimo że ostatnio w obu doszło do powołania nowych zarządów. Parlamentarzysta odniósł się też do trudnej sytuacji finansowej Słupska, który musi oddać 24 miliony złotych firmie budującej aquapark.
– Mieszkańcy Słupska wybrali osobę niekompetentną. Będą teraz wystosowywać apele, błagać o pomoc, a prezydent Robert Biedroń będzie organizował marsze poparcie swojej mniejszości seksualnej. Zdaniem Jaworskiego nie wystarczy być celebrytą, by zarządzać miastem. Dodał, że w sprawie budowy aquaparku obecne władze miasta cechowała jak się wyraził – wyjątkowa pyszałkowatość.
Poseł PiS skomentował też informacje, że odchodzący prezydent Bronisław Komorowski zamierza ogłosić datę jesiennych wyborów parlamentarnych. Zdaniem Andrzeja Jaworskiego nie powinien tego robić. – Pewne rzeczy trzeba podejmować z klasą. Prezydent Komorowski nie powinien ogłaszać terminu wyborów parlamentarnych tuż przed końcem swoich rządów.
mat