– Mamy podobny program rolny do PiS, ale to nie wszystko. W Pomorskiem tych wspólnych cech jest więcej, nie zderzamy się aż tak mocno, mówił w Radiu Gdańsk Bogdan Dombrowski, wiceminister administracji i cyfryzacji, który o mandat w kolejnej kadencji będzie ubiegał się z list Ludowców.
Bogdan Dombrowski twierdzi, że gdyby współpraca Polskiego Stronnictwa Ludowego z Prawem i Sprawiedliwością przebiegała w całym kraju tak dobrze jak na Pomorzu, to byłaby szansa na koalicję tych partii. – Są przecież pewne priorytety, a my wiele tematów krajowych możemy realizować ponad podziałami.
KADENCYJNOŚĆ SAMORZĄDU? „TAK, ALE OSTROŻNIE”
Na antenie Radia Gdańsk polityk komentował projekt „Kontrakt dla Polski lokalnej”, zakładający kadencyjność samorządu. Jego zdaniem to dobry pomysł, ale należy zachować ostrożność. – Po prostu mam wiele wątpliwości, które są podzielane przez moich kolegów. Działam w komisji wspólnej rządu i samorządu, więc zderzam się z różnymi opiniami, mówił wiceminister. Dodał, że w przyszłości mógłby dotyczyć nie tylko samorządu. – Jeśli mówimy o tym, trzeba by też pomyśleć o dwu-kadencyjności najwyższych organów – Sejmu i Senatu.
INFOSTRADY SZANSĄ NA SZEROKOPASMOWY INTERNET NA WSI
Bogdan Dombrowski podsumował też rządowy program zbudowania sieci szerokopasmowej w Polsce. Chodzi o zlikwidowanie na mapie tzw. „białych plam” – miejsc pozbawionych dostępu do internetu. Wiele osób zarzuca jednak, że firmy telekomunikacyjne rezygnują z podłączania sieci tam, gdzie jest rozproszona zabudowa. – Nie chodziło o to, żeby był kabel, a białe plamy nadal zostały. Dzięki nam w każdej gminie są tzw. infostrady, czyli autostrady z dostępowymi urządzeniami.
Program jest już w dużej mierze zrealizowany w województwie pomorskim. – W gminie Kosakowo projekt skończono i rozliczono. Tu już prawie 98 proc. ma światłowód w domu, czyli dostęp do internetu szerokopasmowego najwyższej klasy. Powoli dobiegają końca projekty na terenie powiatów gdańskiego, kartuskiego i tczewskiego, mówił.
KRUS DOBRYM ROZWIĄZANIEM DLA ROLNIKÓW
W rozmowie z Jackiem Naliwajkiem odniósł się także do postulatów likwidacji KRUS dla rolników. Partia Bogdana Dombrowkiego sprzeciwia się temu rozwiązaniu. – Nie wyobrażam sobie zmiany ze względów technicznych. Ten system się sprawdził i mimo że dodajemy do niego sporo kosztów, jest bardzo dowolny. Dziś zmiany są niekorzystne zarówno dla beneficjentów jak i państwa.