– Od 13 grudnia bilet metropolitalny będzie uprawniał także do przejazdu Pomorską Koleją Metropolitalną. Dodatkowo w lutym 2016 gdańszczanie kupią bilet tandemowy. Za 140 złotych będzie można korzystać z autobusów, tramwajów, SKM i PKM w Gdańsku i Sopocie – mówił w Rozmowie Kontrolowanej Piotr Grzelak. Podobny bilet tandemowy będzie można kupić też na komunikację w Gdyni, z opcją jazdy po Sopocie. Piotr Grzelak w Radiu Gdańsk zapowiedział wprowadzenie biletu tandemowego dla Gdańska. Ma on zachęcić mieszkańców do powszechniejszego niż dotąd korzystania z PKM. – Ważne jest to, byśmy przeszli do drugiego etapu rozwoju Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Gdańsk dołożył pieniądze do tego, by funkcjonował wspólny bilet.
Od 13 grudnia bilet metropolitalny będzie obejmował PKM i SKM. – Chcemy też od 1 lutego 2016 roku wprowadzić bilet tandemowy, by gdańszczanie za 140 złotych miesięcznie mogli korzystać ze wszystkich środków transportu na terenie dwóch miast. Myślimy także o ujęciu Karty Dużej Rodziny w PKM – mówił w Rozmowie Kontrolowanej.
BILET ZA 140 ZŁOTYCH NA DWA MIASTA
Bilet tandemowy za 140 złotych będzie obowiązywał na terenie dwóch miast: Gdańska i Sopotu lub Sopotu i Gdyni. Przy zakupie biletu mieszkaniec będzie musiał określić, którą opcje wybiera. Kupując go będzie więc mógł jeździć komunikacją miejską oraz pociągami SKM i PKM – w pierwszym wariancie po Gdańsku i Sopocie, a w drugim po Sopocie i Gdyni. – Chcemy, żeby gdańszczanie mogli przesiadać się z PKM do tramwaju lub autobusu. Są szanse, że Pomorska Kolej Metropolitalna będzie ważnym elementem komunikacyjnego układu metropolitalnego – mówił Piotr Grzelak.
Zastępca prezydenta Gdańska do spraw polityki komunalnej w rozmowie z Jackiem Naliwajkiem podkreślał, że celem gdańskiego magistratu będzie integracja wszystkich środków transportu miejskiego i dopasowanie rozkładów jazdy. – Pracujemy nad zmianami w rozkładach jazdy. Przykładem były rozmowy z Radą Dzielnicy Osowa. Doszliśmy do wniosku, że może warto przenieść niektóre linie, aby lepiej skomunikować PKM i inne środki komunikacji publicznej za taki sam wkład pieniężny.
NIEPRZYJEMNY ZAPACH W SZADÓŁKACH
Piotr Grzelak odniósł się do sprawy spalarni śmieci w Szadółkach. Twierdzi, że na tę sprawę trzeba patrzeć szeroko, bo to projekt wojewódzki. – Spalarnia ustabilizuje wydatki. Myślę, że proces przekonywania mieszkańców został rozegrany modelowo. Angażowaliśmy mieszkańców, choćby tzw. radę interesariuszy. Z tego wyszły takie decyzje, jak zadaszenie, by kompost nie wydzielał odorów. Zapach w Szadółkach będzie zminimalizowany. Są dwa rodzaje odorów: te związane z odzyskiwaniem gazu i samym kompostem. Pracujemy nad tym, by ten drugi zminimalizować. W Gdańsku przyjmujemy rolę metropolitalną, bo spalarnia jest projektem wojewódzkim – powiedział zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki komunalnej.
GRZELAK O WYBORZE SĘDZIÓW TK: TO ZAMACH STANU
Jacek Naliwajek zapytał zastępcę prezydenta Gdańska także o kontrowersyjną sprawę wyboru nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem Piotra Grzelaka, to zamach stanu. – Myślę, że mamy do czynienia z zaprzeczeniem tego, co słyszeliśmy w kampanii wyborczej. W ciągu 24 godzin od wpłynięcia kandydatur, już są ślubowania sędziów TK. To zamach stanu. Nawet członkowie Kukiz’15 czuli się niekomfortowo z tą sytuacją. Mówimy o tym głośno: musimy dać temu opór. To zupełnie inne standardy, Polacy to widzą – mówił w Radiu Gdańsk.
– Dla mnie istotne jest, by Polska była ważnym podmiotem na arenie międzynarodowej. Tymczasem zdecydowanie zawróciła. Wcześniej była motorem Europy. Chodzi o to, żeby ten system demokratyczny, który został wywalczony, był szanowany. Mówiła o tym pani Henryka Krzywonos Strycharska – dodał.