Senator PiS: Nikogo nie dzielimy. Ograniczenie dofinansowania na pierwsze dziecko to wyłącznie kwestia finansów

– Jestem zdumiony określeniami opozycji, która mówi, że dzielimy dzieci na lepsze i gorsze. Jeśli objąć wszystkie dzieci programem Rodzina 500 plus to koszty wzrosłyby nieodwracalnie – tłumaczył w Radiu Gdańsk Antoni Szymański.

Senator PiS był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Z Jackiem Naliwajkiem rozmawiał między innymi o polityce prorodzinnej.

KOCHAMY WSZYSTKIE DZIECI

Jak mówił, rząd chce wspomóc rodziny, które mają więcej dzieci. – Kochamy wszystkie dzieci, nikogo nie dzielimy, to kwestia wyłącznie pieniędzy. To projekt prodemograficzny, czyli taki, który będzie wspierał rodziny, w których urodzi się więcej dzieci – mówił.

Jego zdaniem projekt PO, który zakłada, żeby na wszystkie dzieci przyznawano 500 złotych nie ma szans na realizację. – Chodzi o to, żeby projekt wzmacniał polskie rodziny. To logiczne, że jeśli mamy jakąś pulę to dofinansowanie na pierwsze dziecko będzie ograniczone i przeznaczone dla najuboższych rodzin. Dlatego projekt PO nie ma szans na powodzenie.

WALCZYĆ Z BIEDĄ

Z raportu GUS wynika, że 10 proc. dzieci i młodzieży do 18 roku życia w 2014 roku żyło w skrajnym ubóstwie. – To wiadomo od lat. Również Unia Europejska sygnalizowała, że ten problem powinien być rozwiązany. Żałuję, że tak się nie stało. Zasiłki rodzinne nie mają porównania z 500 plus, bo one wynoszą od 70 do około 100 złotych. Liczba dzieci, która otrzymywała taką pomoc zmalała o kilka milionów, dlatego, że nie podwyższano progu dochodowego, a potem podwyższono bardzo niewiele. To pokazuje, że nie rozwiązywano tego problemu w sposób właściwy. Mam nadzieję, że w tej chwili zmierzamy do rozwiązania problemu tej biedy. Oczywiście mam świadomość tego, że to nie jedyne rozwiązanie – mówił senator PiS.

TO NIE KONIEC POMOCY DLA RODZIN

Antoni Szymański zapowiedział także kolejne kroki w kierunku polityki prorodzinnej. – Mamy świadomość tego, że usługi rodzinne różnego typu kosztują. Kolejnym ważnym krokiem będzie na pewno kwota wolna od podatku. Może nie w tym roku, ale w przyszłym będziemy o tym dyskutować – zapowiedział.

PRAWO NIE ZACHĘCA DO ZAWIERANIA MAŁŻEŃSTW

Trwa Tydzień Małżeństwa. Dlaczego młodzi często unikają sformalizowania związku? – Powody są różne, ale kultura masowa, w której żyjemy popycha do takich decyzji. Jest także wiele innych uwarunkowań. Na przykład rodzice samotnie wychowujący dzieci łatwiej otrzymają miejsce w żłobku. Rodziny pełne nie powinny być dyskryminowane. Prawo zachęca, żeby nie formalizować związku. A takie związki są często mniej stabilne, częściej się rozpadają – wyjaśniał Szymański.

Maria Anuszkiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj