Zmiany na kierowniczych stanowiskach? Nowy wiceprezes Lotosu: „Święte prawo partii rządzącej”

– Otaczanie się zaufanymi ludźmi jest normalnym zjawiskiem. Sam zawsze zwracałem uwagę przede wszystkim na dwie rzeczy: przygotowanie do pracy i poziom zaufania do danej osoby – mówił na antenie Radia Gdańsk Przemysław Marchlewicz pytany o duże zmiany w zarządach spółek Skarbu Państwa.

Nowy wiceprezes Lotosu do spraw korporacyjnych był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad przeprowadziła Agnieszka Michajłow.

ZMIANY KIEROWNIKÓW

W spółkach Skarbu Państwa trwają zmiany na kierowniczych stanowiskach. Andrzej Jaworski niedawno został wiceprezesem PZU, a Robert Pietryszyn prezesem Lotosu. W ramach tych zmian funkcję wiceprezesa Lotosu objął również Przemysław Marchlewicz. – W ramach zmiany władzy zmieniają się też personalia. Ten proces jest w pewnym stopniu świętym prawem partii rządzącej, która może otaczać się zaufanymi ludźmi. Ja zawsze dobierałem do współpracy osoby przygotowane i przede wszystkim zaufane. Zmiana w każdej organizacji może być różnie oceniana pod kątem moralnym, bo ktoś zyskuje, a ktoś traci. Ci co tracą, zawsze najwięcej krzyczą – tłumaczył Marchlewicz.

ILE ZARABIA WICEPREZES LOTOSU?

W Sejmie odbył się audyt, w którym politycy Prawa i Sprawiedliwości zaznaczali, że podczas poprzedniej kadencji m.in. wypłacano zbyt wysokie pensji dla kierowników spółek Skarbu Państwa. Ile w takim razie będzie zarabiał nowy wiceprezes Lotosu?

– Teraz powstaje nowa ustawa. Na dziś wynagrodzenie wiceprezesa to 6 średnich krajowych, czyli ponad 20 tysięcy złotych. Dochodzą do tego apanaże za zasiadanie w radach nadzorczych, ale nie wynoszą więcej niż połowa tej kwoty, o której się mówi – mówił wiceprezes Lotosu.

ROZCHWYTYWANY MARCHLEWICZ

Po wyborach spekulowano, że Przemysław Marchlewicz będzie w zarządzie Energi, wymieniano też porty w Gdyni i Gdańsku, gdzie wszedł do rady nadzorczej. Ostatecznie został wiceprezesem Lotosu. – Wszyscy Pana rozchwytują – zauważała Agnieszka Michajłow.

– Do tej pory nie miałem nic wspólnego z rynkiem paliwowym, ale moja funkcja nie jest wprost związana z produkcją. Na tym się dopiero poznaję i to jest coś, czego muszę się nauczyć. Jednak moją rolą jest zarządzanie korporacją i doprowadzenie do sytuacji, w której spółka będzie rentowna – tłumaczył gość Rozmowy Kontrolowanej.

FUZJA CIĄGLE MOŻLIWA

Jeszcze kilka miesięcy temu wiele mówiono o możliwej fuzji Lotosu z Orlenem. To wzbudziło sporo kontrowersji. Temat trochę ucichł, ale jak zaznacza Marchlewicz, wszystko się jeszcze może zdarzyć.

– Zmiany mogą nastąpić. Tak długo jak gdański Lotos pozostanie gdańskim Lotosem, tak długo z punktu widzenia Pomorza to dobrze. Inaczej jest z punktu widzenia kraju. Trzeba zwracać uwagę na tendencje: rafinerie na świecie są zamykane. Polskie rafinerie są nowoczesne, na dzień dzisiejszy radzą sobie na rynku światowym. Natomiast jakie będą dalsze działania? To wszystko zależy, jest mnóstwo podmiotów – mówił wiceprezes Lotosu.

PLUSY I MINUSY RZĄDU

We wtorek w Sejmie odbędzie się podsumowanie pół roku działania nowego rządu. Jakie plusy i minusy dostrzega Przemysław Marchlewicz?

– Przede wszystkim na plus zaliczam plan Morawieckiego. To kompleksowy pomysł na rozwój gospodarki w kraju. W ten plan wpisują się również pomysły wokół dużej energetyki. Potrzebne jest jeszcze kilka miesięcy, by doprowadzić do wspólnej koncepcji dla rynku energetycznego i paliwowego. A na minus? Lubię rozmawiać, kiedy nie ma wielkich sporów wokół różnych spraw. Teraz pojawiają się spory głośne i pozbawione merytorycznej dyskusji. Możemy określić to wojną polsko-polską. Dlatego właśnie nigdy nie chciałem być zawodowym politykiem – zakończył.

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj