– Lekarzy jest siedmiu, a powinno być ich 30 – tak fakt, że jedyna poradnia hematologiczna na Pomorzu nie rejestruje już pacjentów na ten rok, skomentował w Rozmowie Kontrolowanej lekarz wojewódzki, dr Jerzy Karpiński. Mamy początek lutego, a jedyna na Pomorzu Poradnia Hematologiczna w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku, oferująca pomoc chorym z zaburzeniami układu krzepnięcia, już nie rejestruje pacjentów na ten rok.
MAŁE ZAINTERESOWANIE SPECJALIZACJĄ
Dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego dr Jerzy Karpiński mówi wprost – sytuacja jest dramatyczna. – Problem polega na tym, że w województwie pomorskim mamy siedmiu lekarzy zatrudnionych w stałych miejscach pracy, którzy mają specjalizacją z hematologii. Biorąc pod uwagę potrzeby województwa, powinno ich być trzydziestu. Brak zainteresowania tą specjalizacją wynika z braku preferencyjnych zarobków oraz kosztów zaplecza medycznego, jakie trzeba ponieść otwierając prywatny gabinet – tłumaczy lekarz wojewódzki.
JEST PISMO DO NFZ
Jak mówi w rozmowie z Agnieszką Michajłow, problem ma być rozwiązany od połowy lipca. – To w tej chwili nie zadowala pacjentów. Zostało skierowane pismo do Narodowego Funduszu Zdrowia informująca o tym, że jest potrzeba zwiększenia nakładów finansowych – mówi gość Radia Gdańsk.
W Rozmowie Kontrolowanej dr Jerzy Karpiński odniósł się także do wzrostu zachorowań na grypę na Pomorzu oraz skomentował wyniki sanepidowskiej kontroli jedzenia w szpitalach.