Głośne przesłuchania komisji ds. Amber Gold. Poseł PiS: „Ktoś musiał rozciągnąć parasol ochronny”

– Sprawa staje się coraz bardziej oczywista – mówił na antenie Radia Gdańska poseł Prawa i Sprawiedliwości z Gdyni.

Gościem Rozmowy kontrolowanej był poseł Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała. Wywiad przeprowadziła Agnieszka Michajłow.

Premier za rozważeniem podwyżki opłat w paliwie. To może uderzyć w kierowców. – Paliwo akurat teraz jest stosunkowo tanie jak na europejskie warunki, choć ogólnie jest drogie. Musimy zastanowić się, czy podejmujemy decyzję, że połowa zaplanowanych dróg spadnie z listy najbliższych inwestycji, czy podejmujemy wysiłek finansowy – mówił.

Posłowie opozycji twierdzą, że mieli nie zostać zaproszeni na uroczystość z okazji przemówienia Donalda Trumpa podczas wizyty w Polsce. – Sam zaproszenia jeszcze nie otrzymałem, być może czeka na mnie w Sejmie. Faktycznie jako posłowie PiS nawiązaliśmy jedną z fundacji, która jest współorganizatorem spotkania, więc mamy szansę zaprosić innych. Myślę, że to jakiś sztucznie kreowany problem – podkreślał Marcin Horała.

Wiele mówi się o przesłuchaniach komisji ds. Amber Gold. W ostatnich dniach zostali przesłuchani między innymi prezes gdańskiego lotniska Tomasz Kloskowski, Michał Tusk oraz założyciel Amber Gold Marcin P. – Podstawowym pytaniem jest jak to się dzieje, że skazany człowiek prowadzi śmierdzącą działalność w sektorze finansowym i ma zupełny spokój, funkcjonuje na salonach. Wystarczy przypomnieć znane osoby ciągnące samolot na gdańskim lotnisku. Ktoś musiał rozciągnąć parasol ochronny nad Amber Gold. Sprawa staje się coraz bardziej oczywista – stwierdził poseł PiS.

 

mili

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj