We wtorek pogrzeb admirała Józefa Unruga. „Spełniła się wola admirała, który bardzo chciał spocząć w Gdyni”

We wtorek admirał Józef Unrug zostanie pochowany w Gdyni. 45 lat po śmierci spełnia się testament dowódcy Obrony Wybrzeża z września 1939. – Spełniła się wola admirała, który bardzo chciał spocząć w Gdyni. Nigdy nie zostawił tej woli na piśmie, on ją wyraził – mówił w Radiu Gdańsk Tomasz Miegoń dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.
– W tej woli były zawarte takie elementy jak ukaranie winnych represji wobec Marynarki Wojennej w czasach stalinowskich, zadośćuczynienie rodzinom oraz by przy nim spoczęli jego podkomendni z Helu i to się udało – mówił Tomasz Miegoń w Radiu Gdańsk. Admirał Unrug spocznie na cmentarzu na Oksywiu.

 
– W latach międzywojennych była legenda, że Józef Unrug to rodowity Niemiec, który zakochał się w Polsce i był wspaniałym oficerem – mówił Tomasz Miegoń.

– Ale jego ojciec był generałem pruskim – mówiła Beata Gwoździewicz.

– Ale był Polakiem. To nie jest proste. Był przedstawicielem jednego z najstarszych rodów germańskich von Unrug z ósmego wieku. Ta gałąź, z której pochodził Józef przybyła do Polski i szybko się spolszczyła. Józef wychowywał się w dwóch kulturach. Matka była Niemką, a ojciec był Polakiem – mówił Tomasz Miegoń.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj