Bardzo ważne słowa padły w czasie uroczystych obchodów II wojny światowej, a szczególnie tych wypowiadanych przez prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. Chylił czoła przed polskimi ofiarami niemieckich tyranii i prosił o przebaczenie. Czy to jest głos całego narodu niemieckiego?

Z Konsul Republiki Federalnej Niemiec w Gdańsku Cornelią Pieper rozmawiał Andrzej Urbański.

– Oczywiście pan prezydent Steinmeier mówi, że naród niemiecki, ale jak pan wie, czasu upływa i każdemu kolejnemu pokoleniu trudniej będzie zbudować własny stosunek do tragicznej historii II wojny światowej. Dlatego tak ważne są zadania szkoły. W zakresie nauczania o tym czasie w historii w Niemczech istnieje, nie wiem czy Państwo wiedzą, Federalna Centrala Kształcenia Politycznego. Głównym zadaniem jest, aby przyszłym pokoleniom przekazywać wiedzę o przyczynach i przebiegu tragedii wojny. Uczniowie spotykają się ze świadkami tego czasu lub ich bezpośrednimi potomkami, organizuje się wycieczki szkolne do dawnych obozów koncentracyjnych i innych miejsc pamięci. Myślę, że to jest bardzo ważne zadanie i że właśnie w szkołach dbamy o to, żeby uczniowie mogli pamiętać o tym strasznym czasie – tłumaczy Cornelia Pieper.