Zidentyfikowano szczątki już pięciu żołnierzy poległych na Westerplatte. „To osiągnięcie na skalę światową”

Szczątki 9 żołnierzy, którzy polegli na Westerplatte, udało się odnaleźć. 5 z nich już zidentyfikowano. To sukces pionu śledczego gdańskiego IPN i Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Pozostało jeszcze czterech niezidentyfikowanych obrońców. Jak ten proces wyglądał? Czy udało się dotrzeć do rodzin pozostałych osób? Czy można już mówić o swego rodzaju sukcesie?

W oparciu o materiał porównawczy pobrany przez prokuratora IPN od żyjących krewnych poległych żołnierzy Westerplatte, w wyniku prac zespołu biegłych genetyków sądowych udało się zidentyfikować: plutonowego Adolfa Petzelta, kaprala Bronisława Peruckiego, kaprala Jana Gęburę, starszego strzelca Władysława Okrasę oraz legionistę Józefa Kita.

 

O przebiegu prac genetyków i pracach ekshumacyjnych na Westerplatte z genetykiem, dr. hab. Andrzejem Ossowskim rozmawiał Grzegorz Armatowski.

– Udało się przywrócić tożsamość pięciu poległym na Westerplatte. Nad kolejnymi identyfikacjami pracujemy, staramy się dotrzeć do materiału porównawczego – tutaj olbrzymia rola kolegów z IPN, którzy docierają do rodzin i wspólnie pobieramy ten materiał – mówił Andrzej Ossowski. – Rodziny często pytają nas z obawą, jak to wygląda. To jest pobranie wymazu z wewnętrznej strony policzka, jest to bezinwazyjne. ścieramy nabłonki i na podstawie tego materiału ustalamy profile genetyczne i potem porównujemy to z profilami uzyskanymi z materiału kostnego – tłumaczył.

– Nie lubimy używać słowa sukces, jeśli chodzi o identyfikację, ale to jest osiągnięcie na skalę światową. Westerplatte jest symbolem nie tylko w Polsce, ale też na świecie. To symbol rozpoczęcia  drugiej wojny światowej, więc ci żołnierze też nim są. Ich identyfikacja była bardzo ważna. Dzisiaj o tych żołnierzach wszyscy będą mówić, choć do tej pory niewielu ludzi słyszało te nazwiska – podkreślał genetyk.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj