Pierwszy polski rudowęglowiec „Sołdek”, statek-muzeum, przechodzi generalny remont w Gdańskiej Stoczni „Remontowa”. 10 lat temu odbyły się ostatnie prace renowacyjne jednostki, ale większy remont miał miejsce aż 35 lat temu.
– Wymieniane są poszycia burt, uzupełniane nity, sprawdzane są grodzie między ładowniami, wzmacniane wręgi. Sprawdzana jest też konstrukcja i pokłady zewnętrzne – wymienia nasz gość Wojciech Nadolski.
Specjaliści sprawdzają wytrzymałość konstrukcyjną statku. Grubość blach zmienia się poprzez niekorzystne działania wywołane korozją, dlatego trzeba je co jakiś czas mierzyć. Takie są zalecenia Polskiego Rejestru Statków. To on ustala parametry blach i decyduje o pozytywnej klasyfikacji jednostki.
„JESZCZE DWIE KADENCJE”
„Sołdek” to jednostka nitowano-spawana. Nity także ulegają korozji.
– Szczególną uwagę zwracamy też na te elementy – mówi Wojciech Nadolski. – W polskiej flocie ten statek służył 31 lat. Powinien wytrzymać jeszcze co najmniej dwie kadencje – dodaje Wojciech Nadolski.
Praca prowadzona jest także w ładowniach. Powstaje więcej przestrzeni na projektory multimedialne. Zastąpią one tradycyjne tablice udostępniane zwiedzającym. W ładowni nr 2 powstaną dodatkowe dwa wejścia do ładowni nr 3.
Na „Sołdku” pracuje ekipa 30 stoczniowców. Do 15 grudnia statek powinien być wyremontowany i wrócić na miejsce przy Narodowym Muzeum Morskim. Jednak pierwsi zwiedzający odwiedzą „Sołdka” dopiero we wrześniu 2021 roku.