Punkty szczepień przeciwko COVID-19 w każdej gminie. Rzecznik rządu Piotr Müller: by nie trzeba było jechać daleko

W drugiej połowie stycznia rozpocznie się rejestracja na szczepienia przeciwko COVID-19. W pierwszej kolejności mają zostać zaszczepieni medycy, seniorzy, służby mundurowe i nauczyciele. Potem pozostali – mówił w Radiu Gdańsk rzecznik rządu Piotr Müller. Rozmawiał Piotr Kubiak.

– Rejestracje będą otwierane etapami dla grup. To, kiedy będzie otwarta rejestracja dla wszystkich, zależy od tego, jak duże będzie zainteresowanie wśród grup pierwszych. Prawdopodobnie będzie to w drugiej połowie stycznia, a szczepienia zaczną się od lutego. Na tę chwile mamy zweryfikowaną skuteczność szczepionki na najbardziej popularną odmianę wirusa, a to czy, będzie on mutował, badają naukowcy. W fazie zero zaszczepieni będą medycy, następnie seniorzy, nauczyciele i służby mundurowe – powiedział gość Radia Gdańsk.

– W każdej gminie ma powstać punkt szczepień – dodał Piotr Müller. – To jest ponad 6000 punktów oraz ponad 8000 zespołów. Zależy nam na tym, by w każdej gminie był co najmniej jeden punkt szczepień tak, aby nie trzeba było jechać daleko – zaznaczył.

– Jeśli chodzi o maseczki, Rada Ministrów ma się pochylić nad korzystnymi rozwiązaniami dla osób, które się zaszczepią. Na pewno takie osoby nie będą musiały robić testów na COVID-19 – dodał.

– Nawet kilkaset tysięcy osób będzie mogło zaszczepić się tygodniowo. Wyzwaniem jest to, by zgłosili się chętni do szczepień i by odpowiednia liczba szczepionek przyjechała. Cała masa chorób została wyeliminowana za pomocą szczepionek. Tak samo jest ze szczepionką na koronawirusa. Nie ma leku, który leczy COVID-19 – zaznaczył rzecznik rządu.

Polska zakontraktowała ponad 60 milionów dawek szczepionek od sześciu firm. Obecnie zarezerwowano na ten cel około trzech miliardów złotych.

Jak dodał gość Radia Gdańsk, jeszcze w tym tygodniu zostaną przedstawione obostrzenia na okres świąteczny. – Trzecia fala pandemii jest dużym zagrożeniem. Zwiększyła się mobilność społeczna. To powoduje zwiększenie możliwości zachorowań. Chodzi o to, by wykluczyć nadużywanie przepisów – powiedział „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Piotr Müller odniósł się także do porównania przez Beatę Maciejewską Strajku Kobiet do Grudnia ’70. – Politycy Lewicy nieodpowiedzialnie porównują zbrodnie komunistyczne do dzisiejszych protestów. Ktoś, kto chce być politykiem odpowiedzialnym, powinien się wstydzić takich porównań – powiedział.

 
(Fot. Adam Guz/KPRM)
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj