Szef pomorskich strażaków namawia do dbania o przewody kominowe i instruuje, jak korzystać z fajerwerków

Około stu osób umiera rocznie w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Jak chronić się przed tym niebezpieczeństwem? Jak odpowiedzialnie korzystać z fajerwerków? Czy był to dobry rok dla pomorskich strażaków? O tym opowiadał „Gość Dnia Radia Gdańsk”, którym był st. bryg. Piotr Socha, Pomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej. Rozmawiał Michał Pacześniak.

– Prowadzimy szereg kampanii, namawiamy i edukujemy społeczeństwo, aby dbało o przewody kominowe, aby w naszych domach było bezpiecznie. Statystyka jest tragiczna. Ludzie umierają z powodu zaczadzenia. Tlenek węgla jest bezwonny, zabija po cichu – przypomniał Gość Dnia. – Musimy dbać o przewody kominowe. To wymóg prawny. Trzeba dbać, aby nie zasłaniać kratek wentylacyjnych, żeby była odpowiednia wentylacja. Wietrzenie i drożność przewodów są ważne. Takie postępowanie naprawdę może uratować życie – przestrzegał.

– Trzeba zadbać o swoje bezpieczeństwo, używać fajerwerków z legalnego źródła, posiadających polską instrukcję i zgodnie z tą instrukcją postępować podczas odpalania. Nie korzystać z fajerwerków, które są wizualnie uszkodzone, np. nie mają plomby. Odpalać je muszą osoby dorosłe, trzeźwe, bo trzeba zachować zimną krew. Nie można wkopywać kijków w ziemię, nie trzymać w ręce, lepiej włożyć je do butelki. Odpalać należy z dala od zabudowań i przeszkód naturalnych. Trzeba uważać, by wystrzelona rakieta nie wpadła komuś do mieszkania – instruował Piotr Socha.

Wojewódzki komendant PSP podsumował też miniony rok z punktu widzenia pomorskich strażaków. – Coraz mniej zdarzeń związanych jest z gaszeniem pożarów. Dostajemy nowe zadania. Wspieramy Państwowe Ratownictwo Medyczne w pandemii. Wykonujemy też inne działania. Wstępnie mieliśmy już ponad 32 tysiące zdarzeń. To o około 600 więcej niż w ubiegłym roku – wyliczał. – To był trudny rok z uwagi na pandemię, ale dobry, bo dostaliśmy sporo środków finansowych. Jest podpisana ustawa rozwojowa na następne lata. Przyszły rok zapowiada się optymistycznie. Dostaniemy nowe etaty. Prowadzimy szereg inwestycji. To był dobry rok – dodał.

– Myślę, że w przyszłym roku można życzyć nam tyle powrotów, co wyjazdów. A im mniej wyjazdów, tym mniejsze straty dla mieszkańców naszego województwa. To świadczy o tym, że jest bezpieczniej i tego wszystkim życzę – podsumował.

 

ua/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj