Rekordowe wyniki Portu Gdańsk. Prezes Łukasz Greinke: „Przeładunek trwa 24 godziny na dobę”

(fot. archiwum RG)

Jaki wpływ na kondycję Portu Gdańsk ma wojna na Ukrainie i kryzys energetyczny? Czy polskie porty są bezpieczne i jakie inwestycje są planowane w najbliższej przyszłości? O tym Michał Pacześniak rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

– Port ma pracować siedem dni w tygodniu, bez żadnych przerw. Tak się dzieje. Również załadunki odbywają się de facto 24 godziny na dobę. Odbywają się one oczywiście w zależności od tego, jakie jest zapotrzebowanie importerów, którzy dalej dystrybuują ten towar – mówił „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

W sobotę w Porcie Gdańsk odbyło się posiedzenie Komitetu Węglowego pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego. Jeden z dziennikarzy komercyjnej stacji radiowej twierdził, że przeładunek węgla zakończył się tuż po zakończeniu przemówienia premiera. Greinke odniósł się do tych doniesień.

– Przeładunek w relacji burta statku – plac już nie odbywał się w trakcie przemówienia premiera. To była końcówka rozładunku statku. Ładowarki ładowały jeszcze towar, który zalegał w pierwszej linii nabrzeża i wywoziły go na drugą linię nabrzeża, gdzie jest jego miejsce. Plac był przygotowywany pod przyjęcie następnego statku. Przeładunek trwa u nas 24 godziny na dobę – wyjaśnił.

Według wcześniejszych zapowiedzi, do końca roku przez Port Gdańsk ma do nas trafić 13 milionów ton węgla. Jak podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”, obecnie port notuje rekordowe wyniki.

– Wynik już jest najwyższy w historii portu. Dołączamy do przeładunków kolejne nabrzeża. Nie widzimy żadnej kongestii, jeśli chodzi o relację burtową. Ona jest najważniejsza, bo towar musi znaleźć się w porcie, a następnie zostać rozwieziony. Dlatego cały czas trwają inwestycje w place. W tej chwili przygotowujemy utwardzenie pod węgiel razem z frontem załadowczym dla spółki Węglokoks – przyznał.

– To będą kolejne możliwości w naszym porcie. Mamy bardzo duży bufor. Jeden z terminali pracuje w zajętości około 70 proc., drugi – 55. W porcie w tej chwili znajduje się około 1,5 miliona ton węgla energetycznego – zaznaczył prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

– Importer nie kupi węgla, który jest niesprawdzony. To kontrakty warte setki milionów złotych. W związku z tym towar jest badany przez akredytowane firmy nie tylko w Porcie Gdańsk, ale przede wszystkim w porcie nadania. Tam zapada decyzja o tym, czy towar zostanie kupiony czy nie. Następnie badanie odbywa się w naszym porcie – tłumaczył.

W ostatnim czasie mieszkańcy Nowego Portu żalili się na osiadający w ich mieszkaniach pył. Twierdzą, że z tego powodu muszą codziennie sprzątać mieszkania.

– Uczulamy operatorów i przeładowców, aby pryzmy węgla były spryskiwane i zabezpieczane filtrami. Mamy świadomość uciążliwości, ale czujniki w porcie nie wykazują przekroczeń dobowych. Dozbroiliśmy się w kolejne mobilne urządzenia pomiarowe, aby móc jeszcze lepiej reagować. Przeładunki mogą być uciążliwe, ale prosimy, by zrozumieć, że na południu ktoś czeka na węgiel, który my przeładowujemy, by móc przetrwać zimę. Nie robimy tego na złość mieszkańcom Nowego Portu, ale dla ludzi – wyjaśnił Greinke.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” przybliżył także najważniejsze inwestycje, które trwają lub rozpoczną się w najbliższym czasie w porcie. – Zostaliśmy wskazani w uchwale rządu jako port, w którym powstanie terminal zbożowy. To nie jest prosty temat. Inwestycja sięga kilkuset milionów złotych. Musimy podchodzić do tego bardzo ostrożnie. Prace trwają. Jesteśmy w stałym kontakcie z nadzorem właścicielskim, aby inwestycja była najkorzystniejsza z punktu widzenia budżetu państwa – zaznaczył.

– Realizujemy projekt rozbudowy układu drogowo-kolejowego na zapleczu nabrzeża przemysłowego. Uzbrajamy ten teren nie tylko w drogę, ale też wszystkie sieci i bocznicę kolejową. Przed nami rozstrzygnięcie dużego przetargu, jakim będzie przebudowa nabrzeża wiślanego, z pierwszą i drugą linią. To bardzo duży kontrakt. Będą to utrudnienia dla naszych operatorów, ale po zmianie będzie to jedno z lepszych nabrzeży w porcie – mówił prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj