Kazimierz Smoliński o wizycie Zełenskiego: Polska i Ukraina mogą stanowić bardzo ważny blok państw

Wizyta prezydenta Zełenskiego z małżonką w Polsce niewątpliwie była przełomowa. Pokazała, że Polska i Ukraina mogą w przyszłości stanowić bardzo ważny blok państw, który w przypadku wstąpienia Ukrainy do UE może decydować o kierunku UE – mówił „Gość Dnia Radia Gdańsk”, którym był Kazimierz Smoliński, pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Michał Pacześniak zapytał posła o środową wizytę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce (więcej >>>TUTAJ).

– To pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Zełenskiego poza granicami. Wcześniej był w kilku krajach, wielokrotnie w Polsce, ale to były wizyty robocze, niezapowiadane. Ta wizyta była z małżonką i bardzo dobrze przygotowana. Niewątpliwie wizyta była przełomowa. Pokazała, że Polska i Ukraina mogą w przyszłości stanowić bardzo ważny blok państw, który w przypadku wstąpienia Ukrainy do UE, może decydować o kierunku UE. Będzie to przeciwwaga dla bloku niemieckiego – ocenił Smoliński.

– Setki polskich firm są gotowe na współpracę przy odbudowie Ukrainy. Oczywiście mamy problem z finansami. Polska nie jest tak bogata, jak inne państwa, szczególnie Niemcy, Francja, Wielka Brytania. Biorąc pod uwagę to, co się w tej chwili dzieje, status Polaków i polskich firm na Ukrainie, będziemy mieli przewagę. To powinno zniwelować różnice kapitałowe. Myślę, że podejście Ukraińców do nas będzie lepsze niż do innych firm, okazujące pewną wdzięczność za to, co dla nich robimy. Niewątpliwie robimy najwięcej. Wielu na świecie to widzi, a Ukraińcy szczególnie. Pod tym względem jestem dobrej myśli – zaznaczył.

– Historia polsko-ukraińska to ciągle problem, który nie został do końca rozwiązany. Mam nadzieję, że nie będzie jednak barierą, która by niweczyła działania polityczne i gospodarcze, które są realizowane. Liczyłbym tu bardziej na sferę faktów niż słów. W sferze faktów rozpoczynamy ekshumacje pomordowanych Polaków. To ważne, by to realizować. Mam nadzieję, że teraz ten proces przyspieszy i były rozmowy na ten temat – przyznał pomorski poseł PiS.

Smoliński powiedział również o przyszłości Mostu Tczewskiego. – Myślę, że w przyszłym tygodniu zostaną poczynione ostatnie uzgodnienia, żeby można było ogłosić przetarg w sprawie odbudowy Mostu Tczewskiego w krótkim czasie – zapewnił.

– W tej chwili powiat tczewski kończy uzgodnienia z konserwatorem zabytków w zakresie przetargu. W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie u ministra Sellina, gdzie będą przedstawiciele starostwa powiatowego, firmy realizującej projekt kolejnego etapu, konserwator. Myślę, że zostaną poczynione ostatnie uzgodnienia, żeby można było ogłosić przetarg w krótkim czasie – zapowiedział „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Pomorski poseł PiS odniósł się również do dymisji ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka w związku z decyzją Unii Europejskiej o przedłużeniu bezcłowego i bezkontyngentowego importu zbóż z Ukrainy na kolejny rok.

– Uważam, że Unia Europejska popełnia błąd, patrzy na ten problem z perspektywy oddalenia. Im się wydaje, że to nie jest problem. Polska rzeczywiście ma największy problem, zgłasza go też kilka państw graniczących z Ukrainą. Szkoda, że Unia nie bierze tego pod uwagę. Dymisja ministra Kowalczyka jest elementem presji na Unię Europejską – wyjaśnił.

– Spotykam się z rolnikami i zawsze mówię im o tym, by patrzyli na naszą politykę przez pryzmat siedmiu lat, a nie tylko problemów, które wynikły w ostatnich miesiącach. Myślę, że wielu mieszkańców wsi tak patrzy. Rząd polski nigdy nie zostawiał rolników bez wsparcia. Oczywiście, są tam działania polityczne, które podsycały emocje. Ale jestem dobrej myśli, znajdziemy rozwiązania – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Smoliński mówił także o unijnej ingerencji w zarządzanie polskim drzewostanem.

– Nie mam wątpliwości, że tak nie będzie. Byłoby to jawne złamanie aktualnego prawa unijnego. Absolutnie się na to nie zgodzimy. To doprowadziłoby do poważnego kryzysu, jeżeli nawet nie powolnego początku rozpadu Unii Europejskiej. Tego nikt nie chce. Co do dyrektywy metanowej, jest zagrożenie, ale jesteśmy przeciwnikami tego – mówił.

– Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie opozycja tak jednoznacznie popiera działania UE wbrew interesowi państwa. Niewątpliwie wykorzystują to zarówno Niemcy, Francuzi, jak i Komisja Europejska. Narzucają oni swoje rozwiązania. Czasami jesteśmy bezradni, decyduje arytmetyka – tłumaczył Smoliński.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj