Anna Gembicka o przedłużeniu embarga na ukraińskie zboże: „To sprawdzian dla Komisji Europejskiej”

„Polska po 15 września utrzyma całkowity zakaz przywozu ukraińskiego zboża, to embargo będzie nadal obowiązywać; nie pozwolimy, by ukraińskie zboże zdestabilizowało polską wieś” – to słowa z orędzia telewizyjnego premiera Mateusza Morawieckiego. Jak rozwiązać niełatwy problem z ukraińskim zbożem? Czy Komisja Europejska stanie po stronie Polski i to embargo przedłuży, czy nie? Między innymi o tym Piotr Kubiak rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym była Anna Gembicka, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.

Zdaniem „Gość Dnia Radia Gdańsk” kwestia przedłużenia embarga będzie sprawdzianem dla Komisji Europejskiej.

– Myślę, że to będzie taki sprawdzian dla Komisji Europejskiej, czy KE faktycznie troszczy się o europejskie rolnictwo, czy troszczy się o bezpieczeństwo żywnościowe. Bo tak naprawdę temat jest strategicznie ważny. Chodzi o to, aby zapewnić opłacalność w rolnictwie, a tej opłacalności nie zapewnimy, jeśli nasz rynek nie będzie odpowiednio chroniony. A przecież kwestia opłacalności przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo żywnościowe. W ogóle patrząc na to, że Komisja Europejska wyznaczyła termin 15 września, to trudno się nie doszukiwać tutaj politycznych inklinacji. Przecież to jest termin na miesiąc przed wyborami w Polsce. Ursula von der Leyen mówiła kiedyś, że KE ma różne mechanizmy, aby wpływać na wyniki wyborów w innych państwach (mówiła to przy okazji wyborów we Włoszech). No i trudno się tu nie doszukiwać takiego działania. Polska jest liderem koalicji, którą zawiązaliśmy i od kilku miesięcy z nią walczymy o to, aby zakaz przywozu do naszych państw był przedłużony. Jako piątka krajów przyfrontowych podjęliśmy naprawdę bardzo dużo działań – tłumaczyła Anna Gembicka.

Jak przypomniał Piotr Kubiak, chodzi o pięć państw: Polskę, Bułgarię, Rumunię, Węgry i Słowację. Tymczasem opozycja zarzuca polskiemu rządowi, że „nic nie robi”, mimo tego, że ciągle słyszymy np. o rozmowach, które cały czas prowadzi minister Robert Telus. Prowadzący rozmowę dopytywał, czy zdaniem wiceminister takie wotum wobec pięciu państw Komisji Europejskiej nie będzie przyczynkiem do tego, żeby na przykład wystąpić o zmianę KE? Jak zaznaczył Piotr Kubiak, pięć państw to bardzo dużo, a Komisja Europejska wydaje się w ogóle ignorować problemy, które są w tych państwach.

– Jeśli KE nie zgodzi się na przedłużenie zakazu wjazdu ukraińskiego zboża to spowoduje poważne pęknięcie między eurokratami, między KE a państwami członkowskimi. Bo eurokraci dużo mówią o solidarności europejskiej, o wartościach, często wręcz się nimi zasłaniają. A tymczasem to będzie prawdziwy pokaz czy faktycznie ta solidarność europejska funkcjonuje, czy raczej jest to puste hasło, którym się posługują wtedy, kiedy jest im wygodnie. Natomiast jeśli chodzi o zarzuty opozycji, to opozycja się trochę miota. Z jednej strony opozycji nie podoba się to, że nasz rząd bardzo mocno walczy o polskie interesy. Mówią np., że rząd skłóca nas z Unią Europejską. Opozycji chyba się wydaje, że dyplomacja polega na tym, żeby pojechać gdzieś do Brukseli, zgodzić się na wszystko i być poklepanym po plecach. Ale dyplomacja na tym nie polega; dyplomacja polega na tym, żeby twardo walczyć o polską rację stanu. I my to robimy. Stąd wczorajsza uchwała Rady Ministrów, stąd orędzie premiera Morawieckiego, stąd naszych wiele działań w ostatnich miesiącach, jeśli chodzi o rozmowy dotyczące przedłużenia tego zakazu wjazdu. I to jest coś, co moim zdaniem może wpłynąć na strategiczne patrzenie na przyszłość Komisji Europejskiej, na przyszłość w ogóle Unii Europejskiej jako takiej – mówiła Anna Gembicka.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj