Wrażliwość i uważność, gdy przekazujemy informacje, mogły się okazać elementem, który byłby bardziej skuteczny, jeśli chodzi o późniejszy wynik. Mieszkańcy oczekują szerszych koalicji, które łączą różne środowiska. Ten wynik jest ukazaniem zmiany, która zachodzi w społeczeństwie – mówił w Radiu Gdańsk Jakub Ubych, obecny szef klubu i wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni. Rozmawiał z nim Grzegorz Armatowski.

– Oczywiście można byłoby próbować szukać wyjaśnień, ale odbywałoby się to w emocjach, które nie są w tym momencie najlepszym doradcą. Na to przyjdzie czas. Obecnie Gdynia pochłonięta jest kampanią związaną z drugą turą. Na podsumowanie tego, co się wydarzyło, jest potrzebny czas i odsunięcie emocji. Wszelkiego rodzaju sondaże i dyskusje mówiły o innym wyniku. Było to zaskoczenie. Na pewno trzeba wyciągnąć wnioski i poddać to ocenie, ale analiza powinna być bardziej pogłębiona – ocenił „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

Zdaniem Jakuba Ubycha na wyniku wyborów mógł zaważyć między innymi sposób komunikacji z mieszkańcami.

– O tematach najtrudniejszych trzeba było prowadzić bardziej zintensyfikowaną komunikację. Należało częściej tłumaczyć i z dużą regularnością, czasem powtarzając ten sam komunikat, mówić o danym procesie. Sam stałem w korkach podczas realizacji inwestycji na Karwinach. Bez wątpienia była to najtrudniejsza kadencja dla samorządu: pandemia wywróciła nasze życie do góry nogami, był także temat związany z wyzwaniami migracyjnymi i wojną na Ukrainie. Wybrzmiewają dwa tematy: lodowisko i basen. Na pewno brakowało przebicia, dlaczego pewne decyzje zostały podjęte w ten sposób – wyjaśnił.

– Wrażliwość i uważność, gdy przekazujemy informacje, mogły się okazać elementem, który byłby bardziej skuteczny, jeśli chodzi o późniejszy wynik. W Gdańsku czy Sopocie zostały zawarte szersze koalicje. Prezydent przez ostatnie lata nie zawiązywał takich koalicji, tylko budował zespół bez żadnych innych organizacji. To pokazanie zmieniającego się świata. Mieszkańcy oczekują szerszych koalicji, które łączą różne środowiska. Może to jest odpowiedź na zmianę, która zachodzi. Ten wynik jest ukazaniem zmiany, która zachodzi w społeczeństwie – podkreślał obecny szef klubu i wiceprzewodniczący Rady Miasta Gdyni.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” przyznał także, że wśród wyborców Samorządności Wojciecha Szczurka zabrakło mobilizacji.

– Determinacja zawsze jest większa u osób, które oczekują zmiany. Z drugiej strony widać uśpienie, bo słychać było głosy, że przecież prezydent Szczurek był zawsze, więc jeden głos niczego nie zmieni. Święto demokracji pokazuje, że każdy głos jest na wagę złota. Mobilizacja powinna być zawsze, niezależnie od tego czy oczekujemy zmiany, czy nie – stwierdził.

Posłuchaj całej rozmowy:

ua