Na Pomorzu brakuje rodzin zastępczych. „Sytuacja jest coraz gorsza”

(fot. Radio Gdańsk/Rafał Korbut)

W całej Polsce brakuje rodzin zastępczych i dla niemowlaków, i dla starszych dzieci. Czy jesteśmy na krawędzi przepaści adopcyjnej? Jak rozwiązać problem braku rodziców zastępczych? Na te i inne pytania Michała Pacześniaka w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk” odpowiedziała Beata Kowalczyk, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pruszczu Gdańskim.

Beata Kowalczyk zaznaczyła, że brakuje rodzin zastępczych dla dzieci, ale nie jest to tragedia i nie brakuje na to rozwiązań. Dodała, że na ten problem złożyło się wiele czynników. – Nasze społeczeństwo się zmieniło. Wiele młodych małżeństw nie decyduje się na potomstwo, odeszliśmy też od rodzin wielopokoleniowych. Nie oczekujmy więc, że nastąpi altruizm i ludzie będą przygarniać cudze dzieci – stwierdziła.

Dyrektor PCPR odpowiedziała także na pytanie, w jakich sytuacjach dzieci trafiają pod opiekę rodzin zastępczych i dlaczego tak się dzieje. – Rodziny są coraz bardziej niewydolne wychowawczo, często nie mają wsparcia od krewnych. Dzieci potrzebują opieki społecznej, ponieważ ich rodzice mają kryzys opiekuńczy. Zdarza się też przemoc czy problem nadużywania alkoholu. Jednak dzieci nigdy nie są zabierane rodzicom przez ubóstwo. Przez 20 lat mojej pracy w PCPR ani razu się z tym nie spotkałam. Dziecko trafia pod opiekę rodziny zastępczej, kiedy jest ryzyko zagrożenia jego zdrowia lub życia – wskazała.

Posłuchaj całej rozmowy:

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj