To będzie całkiem inna prezydentura niż poprzednia – ocenia wczorajszą nieoficjalną jeszcze wygraną Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych politolog dr Marceli Burdelski. Jak przypomina ekspert, podczas kampanii kandydat republikanów deklarował, że w przypadku wygranej w 24 godziny zakończy wojnę na Ukrainie.
– Trump chciał pokazać, że Joe Biden był słabym prezydentem, że on ma respekt i poważanie wszędzie, więc może wojnę na Ukrainie przerwać. Na pewno będzie próbował coś zrobić, ale w ciągu jednego dnia wojna nie zostanie zakończona. Pytanie jest, na ile Putin będzie chciał pójść na jakieś ustępstwa – ocenił ekspert.
Jak zauważył dr Marceli Burdelski, Trump obejmie stanowisko w szczególnej sytuacji geopolitycznej. – Mamy skonfliktowaną i słabą Unię Europejską. To w tej chwili powóz, który ma 27 koni i jedzie bez woźnicy. Mamy Chiny i problem tajwański. Jest Bliski Wschód, który stanowi węzeł gordyjski. Nie ma Aleksandra Macedońskiego, który by to mieczem wszystko przeciął. Czy Trump takim będzie? – spytał retorycznie Gość Radia Gdańsk.
Do 11 grudnia władze stanowe muszą wskazać ostateczny wynik głosowania. Elektorzy, zgodnie z wynikami wyborów w poszczególnych stanach, 17 grudnia zagłosują na kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta, a 6 stycznia ich głosy zostaną policzone na wspólnym posiedzeniu Kongresu. Wtedy też zostaną ogłoszone oficjalne wyniki wyborów.
Posłuchaj całej audycji:
am