Małgorzata Meller – marchewka z rynku jest bardziej

Jedzenie powinno być bombowe, co do tego zgodzili się Małgorzata Meller i Włodzimierz Raszkiewicz. Co to oznacza? Jeść jak najbardziej lokalnie i urządzać najbliższy świat samowystarczalnie. Tak jak byśmy przygotowywali się na wypadek, odpukać w niemalowane, katastrofy. Jesteśmy coraz bardziej uzależnieni od korporacji, które proponują produkty przerobione przemysłowo i to coraz gorszej jakości. Małgosia Meller, nazywana Panią Marchewką twierdzi, że warto wrócić do tego co stare i sprawdzone dla smaku życia i zdrowia.

Kiedyś, mając kłopoty zdrowotne, szukała drogi dla siebie i znalazła ją właśnie w kupowaniu tego co lokalne i jak najmniej przerobione. Teraz stało się to jej hobby, misją i sposobem społecznego funkcjonowania. Potrafi o tym opowiadać, robi to z pasją i organizuje warsztaty kulinarne, swoją ideą zarażając innych.

Małgorzata Meller uważa, że można w nieskończoność poszukiwać diety cud, ciągle eksperymentować ze sposobem odżywiania, wciąż słuchać dobrych rad z kolorowych gazet nie zauważając, że zmieniają się tak szybko jak trendy w światowej modzie. Tylko po co? – Lata tradycji wykazują, że nasze organizmy wiedzą co jest dla nich dobre w danych warunkach klimatycznych. Jej projekt to pochwała powrotu do tradycyjnych, lokalnych i sezonowych smaków. – Takich, które doskonale zna moja babcia, wasze prababcie i wszystkie babcie tego świata, ponieważ są naturalną konsekwencją ich życia w zgodzie z naturą, jej rytmem – mówi Meller.

meller 1

Napisała na swojej stronie: „Chcę was zachęcić do tego by w dzień targowy wybrać się na lokalny ryneczek w poszukiwaniu brudnych marchewek, by poznać tam Pana Rolnika, który uprawia zapomniane już warzywa jak pasternak, topinambur czy salsefię. Wspólnie ze znajomymi kupić worek ekologicznej mąki od lokalnego producenta i piec samemu żytnie chleby na zakwasie. Mieć czas by odkryć radość gotowania w domu z pełnowartościowych i nieprzetworzonych produktów, nakarmić ciało i duszę swoich najbliższych na towarzyskich czwartkowych obiadach. Zbudować przydomowy kompostownik, nie marnować, a oddać Matce Ziemi chociaż część tego co codziennie nam daje”

UWAGA!!! DO ZDOBYCIA ZAPROSZENIE NA JEDEN Z NAJBLIŻSZYCH WARSZTATÓW. OTRZYMA JE JEDNA Z OSÓB, KTÓRA KREATYWNIE OPISZE W KOMENTARZACH DLACZEGO TO DLA NIEJ WAŻNE. Rozstrzygnięcie konkursu już jutro. Informacje o zwycięzcy znajdą się tutaj.

MIELIŚMY WYBRAĆ, ALE KAŻDY Z PAŃSTWA KOMENTARZY BYŁ DLA NAS WAŻNYM I NIEBANALNYM GŁOSEM. RZUCILIŚMY KOSTKĄ I WYLOSOWALIŚMY ZWYCIĘZCĘ.
ZABAWĘ WYGRAŁA I ZAPROSZENIE NA WARSZTAT ZDOBYWA PANI OLAA.
Prosimy o kontakt z M.Meller. Telefonicznie lub mailowo. Tel: 506 023 906, Mail: mmeller@tlen.pl.
Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy.
Małgorzata Meller i Włodek Raszkiewicz
 

Posłuchaj rozmowy z Małgorzatą Meller

Klikając tutaj znajdziesz więcej informacji o warsztatach i działaniach Pani Marchewki 🙂

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj