Wiesław Keller z Nadleśnictwa Cewice pokazuje nam miejsce, którym jest zachwycony. Przy starym wiadukcie kolejowym nad rzeczką Bukowina bobry stworzyły tamę. Rzeka rozlała się i utworzyła jezioro o powierzchni dwóch hektarów. Dla leśników zalany las to nie jest problem. Niestety obok nasypem przebiega droga, która może być podmywana.
Co z tym zrobić? Z jednej strony mając podziw dla zmyślnych zwierząt, potrafiących stworzyć imponującą konstrukcję, z drugiej mając na uwadze drogę. Wiesław Keller podchodzi do sprawy spokojnie. – Może znajdzie się sposób, który pogodzi potrzeby zwierząt i ludzi? Decyzję trzeba podjąć spokojnie, dbając o równowagę. Na razie można zachwycać się miejscem stworzonym przez bobry, a jeśli komuś dopisze szczęście i potrafi zachować się cicho, to nawet może zobaczyć bobra przy pracy – mówi Wiesław Keller, którego nieodmiennie od lat zachwyca życie lasu.
Posłuchaj rozmowy przy tamie bobrów