Z Ewą Lewicką można porozmawiać na kilka sposobów, bo ma serce do wielu rzeczy. Jest kardiologiem, poważaną Panią Profesor, uhonorowaną niedawno, za fachowość i empatię, tytułem Kobiety Medycyny Roku 2018. Z jednej strony twórczyni pierwszej na Pomorzu Poradni Kardioonkologicznej dla z chorych nowotworowo z powikłaniami kardiologicznymi, z drugiej to chórzystka, dwa razy w tygodniu biegająca na próby chóru GUMedu i podróżniczka, która zjeździła chyba cały świat. To właśnie wyprawy są przedmiotem rozmowy Włodka Raszkiewicza z prof. Ewą Lewicką. Dlaczego uznana lekarka rezygnuje z luksusów oferowanych przez biura podróży i jeździ z grupą znajomych w studenckim stylu? Do jej sposobu zwiedzania świata bardziej pasuje słowo włóczęga niż wycieczka.
Ewa Lewicka na Elbrusie. Jako lekarz wyprawowy uczestniczyła w ekspedycji na Elbrus, Mt. Blanc i Aconcaguę, organizowanych przez Adventure Club Uniwersytetu Gdańskiego. Fot. archiwum prywatne