Potrafi otworzyć szufladę, wyjąć skarpetki, przynieść je i zamknąć szufladę – tak zaczyna się opowieść o Vectrze, niezwykłym psie asystującym, towarzyszącym Ani Dobkowskiej od 11 lat. Vectra potrafi dużo więcej, nawet zadzwonić po pomoc, gdy jej pani na wózku dostaje ataku i zasłabnie. Tak właściwie było… teraz Vectra przeszła na emeryturę, ma 13 lat i sama niedomaga. Ania, wdzięczna za długie lata pracy i przywiązania, chce zapewnić jej jak najlepszą starość.
Vectra 24 godziny na dobę wspierała Anię we wszystkim, z czym musi zmagać się osoba z niepełnosprawnością, poruszająca się na wózku inwalidzkim. Teraz pies ma gorsze dni. Vectry nie dopadła żadna nagła choroba, po prostu przyszła starość i zaczęły się problemy ze zdrowiem. Pojawiła się niewydolność nerek. W ostatnim czasie dało o sobie znać zwyrodnienie kręgosłupa, które spowodowało paraliż tylnych łapek. Serce Vectry pracuje z coraz większym trudem, a w płucach zbiera się woda, która utrudnia oddychanie. Na szczęście te wszystkie dolegliwości można leczyć farmakologicznie. Odpowiednie leki wspierające pracę nerek i serca, a „blokada podana w kręgosłup” pozwoliła Vectrze znów stanąć na nogi i merdać ogonem! Leczenie przynosi skutek i dało psu ulgę w cierpieniu.
Fot.Barbara Ostrowska
Przed Vectrą długofalowe leczenie, konieczność stałego przyjmowania wielu leków, a także niezbędne zabiegi rehabilitacyjne i fizjoterapeutyczne. Niestety są to ogromne koszty, które trudno unieść samodzielnie. Plan opieki medycznej na najbliższy czas ( 6 miesięcy) to koszt 11 000 zł. Aż tyle! – ktoś powie. Tylko tyle i aż tyle można zrobić dla Vectry – psa, który kilkakrotnie uratował ludzkie życie.
ANIA ZBIERA FUNDUSZE NA LECZENIE VECTRY NA ZRZUTKA.PL >>> DORZUCISZ SIĘ >>> KLIKNIJ TUTAJ
Fot.Barbara Ostrowska