– Gdybym mogła zobaczyć kronikę z życia mojej mamy czy babci, pooglądać zdjęcia z codziennego życia i poczytać .zapiski ze zwykłej codzienności! To byłaby ogromna radość i wartość – opowiada Weronika Gaspeczyk. Te nasze fotki, które giną razem ze zmianą telefonu i nasze wspomnienia, tak bardzo to wszystko jest ulotne. Szkoda, że nie zatrzymujemy chwil w trwalszej wersji Pisanie kroniki pozwala poukładać myśli i będzie bezcenną pamiątką dla dzieci.
Weronika Gasperczyk założyła stronę bankwspomień.pl i szuka osób, które tak jak ona, chcą tworzyć kroniki rodzinne. Na początek proponuje zrobienie kroniki z pandemii. Stworzyła nawet bezpłatny kurs, oferuje pomoc i zaprasza do kontaktu. Dla Weroniki genialną wartość mają zapiski z codzienności. Zwykle ludzie uwieczniają w specjalnych albumach wyjazdy turystyczne lub oficjalne uroczystości rodzinne, śluby czy chrzciny, większą wartość mogą mieć jednak zapiski i zdjęcia z codziennego życia.
WIĘCEJ O INICJATYWIE BANK WSPOMNIEŃ >>>> KLIKNIJ TUTAJ
Fot.Weronika Gasperczyk