Włodzimierz Raszkiewicz przyznaje, że do komory normobarycznej w Gdyni trafił przez przypadek. Dodaje przy tym, że dzięki zielarce Magdalenie Hołub odwiedził świat, który dotąd pozostawał dla niego nieznany.
We wspomnianej komorze ciśnienie jest wyższe od normalnego, w powietrzu jest dwa razy więcej tlenu, a także dodatkowy wodór i dwutlenek węgla. Podobno przebywanie w atmosferze, która panowała na Ziemi w czasach dinozaurów, leczy. Magdalenę Hołub najczęściej można spotkać na wycieczkach ziołowych. Tym razem opowiadała o prawidłowym oddechu w Normobarii Gdynia. Kolejne spotkanie z zielarką i naturoterapeutką niebawem – szczegóły można znaleźć >>>TUTAJ.
Posłuchaj audycji:
Włodzimierz Raszkiewicz/Martyna Werra