Polska i Niemcy jednym państwem? „To byłoby dobre dla Polski”

Zmieniający się świat niesie nowe wyzwania, więc trzeba zmieniać dotychczasowe struktury i mechanizmy międzynarodowe – mówił Lech Wałęsa w rozmowie z rosyjską agencją ITAR-TASS. Według byłego prezydenta, w nowym światowym porządku państwa powinny się łączyć niczym klocki Lego. – Powinniśmy zrobić z Polski i Niemiec jedno państwo Europa – mówił Wałęsa. Ta opinia odbiła się szerokim echem w mediach. Komentowano ją także w studio Radia Gdańsk. – Absolutnie nie myślę, żeby wykpiwać Lecha Wałęsę, mówił Marek Ponikowski z TVP Gdańsk. – On tym swoim niepowtarzalnym, ezopowym językiem mówi często rzeczy mądre. Choć często o tej jego mądrości przekonujemy się dopiero po pewnym czasie.

– To, że Lech Wałęsa powiedział, że mamy się łączyć z Niemcami, w gruncie rzeczy jest mądrą myślą, uważa Ponikowski. – My coraz bardziej integrujemy się z Niemcami, choćby dlatego, że nasze gospodarki są coraz bardziej kompatybilne. Mentalnie też jakoś się zrastamy i nabieramy do siebie zaufania. Dla mnie, ta myśl Wałęsy znajduje potwierdzenie w rzeczywistości.

– Najpierw trzeba by zapytać Niemców, czy są tym zainteresowani. A zapewniam, że nie są, zażartował Roman Daszczyński, dziennikarz Gazety Wyborczej Trójmiasto. – Ale Polacy też nie są tym zainteresowani. To jest jakieś science-fiction. Różnice między jednym a drugim państwem są ogromne. Nie tylko ze względu na język i kulturę. To są organizmy, które nie dają się skleić.

Michał Stąporek z portalu Trójmiasto.pl uważa, że pomysł Wałęsy jest dobry. – Chętnie zamieniłbym Donalda Tuska na Angelę Merkel i Jarosława Kaczyńskiego na Peera Steinbrücka. To na pewno byłoby dobre dla Polski, żebyśmy mieli takich polityków jak w Niemczech.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj