„Ta sprawa szybko się nie skończy”. Komentatorzy Radia Gdańsk o Zatoce Sztuki

– Nie codziennie zdarza się, żeby umowa dzierżawy plaży podpisana na 20 lat, została przerwana po pięciu, mówili uczestnicy Komentarzy w Radiu Gdańsk. Goścmi Jacka Naliwajka byli Mikołaj Chrzan z Gazety Wyborczej, dr Marcin Wiszowaty z Uniwersytetu Gdańskiego i Andrzej Urbański, specjalista od aktywizacji seniorów.

Prezydent Sopotu, Jacek Karnowski wypowiedział Zatoce Sztuki umowę o dzierżawę plaży po 5 latach. Głównym powodem miało być naruszanie ciszy nocnej oraz nielegalna organizacja koncertu. – Nieoficjalnie dowiadujemy się, że być może właściciele dostaną też wypowiedzenie całego obiektu. Co do dzierżawy plaży, będziemy analizować, czy zostały spełnione warunki prawne. Trudno się jednak dziwić, że tak to się skończyło. Zatoka Sztuki najprawdopodobniej nie przestrzegała warunków umowy. W niektórych artykułach to miejsce było też łączone z podejrzeniem wykorzystywania nieletnich dziewczyn. Żeby dowiedzieć się czy to prawda, będziemy musieli jeszcze poczekać. Wtedy będziemy mogli mówić o drugim tle tej sprawy, mówił Mikołaj Chrzan.

Głos w sprawie zabrał też dr Marcin Wiszowaty. Zdaniem prawnika to szerszy problem, który dotyczy klubów i rozrywki w Sopocie. – Zawsze będzie konflikt pomiędzy ludźmi, którzy lubią głośną muzykę i tymi, co za tym nie przepadają. Prezydent powiedział, że jest częściowo przeciwny masowej i prostej formie rozrywki. Jednak jest zapotrzebowanie na taką rozrywkę, inaczej wszystkie sopockie kluby stałyby puste.

– Miasto ma prawo do dyktowania warunków w obszarach, za które odpowiada. Coś zaczęło iskrzyć dopiero po 4 latach. Z jednej strony rozumiem, że jest to firma, która szuka sposobu na zarobek. Nie dziwie się więc, że próbują różnych rozwiązań. Jednak jeśli mówi się o przekraczaniu pewnych zasad, które były w umowie to Sopot ma prawo dać Zatoce Sztuki wypowiedzenie. Ostatnio jednak przechodziłem koło tego miejsca i ludzie bawili się bardzo kulturalnie, powiedział Andrzej Urbański.

Zatoka Sztuki planuje walczyć o swoje. Najprawdopodobniej w tej sprawie zostanie zorganizowana specjalna konferencja. – Mają pojawić się argumenty właścicieli, którzy chcą się bronić. Zapowiedzieli też, że koncerty, które były w planach najprawdopodobniej się odbędą. Wydaje mi się, że ta sprawa nie znajdzie szybkiego rozwiązania, zakończył Mikołaj Chrzan.

Posłuchaj całej audycji:

mż/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj