Czy ostatnie problemy największego taniego przewoźnika w Europie mogą sprawić, że będziemy mniej latać? O to swoich gości w Komentarzach w Radiu Gdańsk pytał prowadzący Wojciech Suleciński.
Gośćmi audycji byli: Roman Daszczyński z portalu gdansk.pl, dziennikarz Faktów TVN Jan Błaszkowski oraz Jacek Rybicki, publicysta i związkowiec.
– Prawdopodobnie Ryanair przesadził z walką o niskie ceny biletów. „Dusił” koszty funkcjonowania firmy i kiedy pojawiła się sensowna alternatywa dla pilotów, oni powiedzieli „baj!” – diagnozował Roman Daszczyński. – Właściciel firmy mówił, że to historia przejściowa i nie położy się cieniem na wizerunku firmy, no ale ja nie wiem, czy tak nie będzie – dodał dziennikarz gdansk.pl.
– Sytuacja z tymi kłopotami pokazuje jedno, że nawet firmy największe powinny zachować mądrą równowagę między oszczędnościami, żeby skuteczniej konkurować na rynku, a np. wynagrodzeniami dla pracowników. Dopiero to zapewnia sukces biznesowy – zaznaczał Jacek Rybicki. – Nie sądzę, żeby w dłuższej perspektywie to poważnie zachwiało tymi liniami. To, co powoduje prawdziwe kłopoty takich firm, to wzrost cen paliwa.
Jan Błaszkowski zwrócił z kolei uwagę na sytuację pasażerów. – Skutego tego może być taki, że jeżeli Ryanair będzie chciał utrzymać personel latający, to będzie musiał mu więcej zapłacić, a co za tym idzie, wzrosną koszty przelotów i ceny biletów. I być może tania linia nie stanie się taka tania – spuentował dziennikarz Faktów TVN.
mmt