Komentatorzy o sondażu przedwyborczym Radia Gdańsk. „Wynik pokazuje, kto w tej kampanii pracuje najciężej”

Z sondażu Radia Gdańsk wynika, że „łeb w łeb” idzie trzech kandydatów na prezydenta Gdańska: Jarosław Wałęsa, Paweł Adamowicz i Kacper Płażyński. Każdy z nich może liczyć na ok. 28 proc. poparcia. Poparcie dla pozostałych kandydatów jest na bardzo niskim poziomie. Prof. Andrzej Ceynowa (SLD) może liczyć na 3,2 proc., Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk) na 1,4 proc. głosów, a Jacek Hołubowski (Gdańsk Tworzą Mieszkańcy) zaledwie na 0,8 proc.

Gośćmi Agnieszki Michajłow w Komentarzach Radia Gdańsk byli Jan Błaszkowski – Fakty TVN oraz Piotr Piotrowski – Gość Niedzielny.

– Ten sondaż ewidentnie pokazuje, kto w tej kampanii pracuje. Zaryzykuję tezę, że widać tu dużą robotę Kacpra Płażyńskiego. Widać to, że dogonił kandydatów, którzy wcześniej mieli lepsze notowania, natomiast ciężko powiedzieć, czy ktoś się leni. Niektórzy z pewnością wykorzystują to, co mieli do tej pory – mówił Piotr Piotrowski.

– Wyrównany wynik mówi bardzo dużo. Mianowicie, że kampania wyborcza nie ma prawie żadnego wpływu na preferencje wyborcze i preferencje polityczne gdańszczan, a układ władzy trzyma się mocno. Suma głosów, przypadających na Adamowicza i Platformę Obywatelską, jest podobna do tego, co układ władzy dostawał zawsze w Gdańsku. Nie widać żadnych przepływów elektoratu – dodał Jan Błaszkowski.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj