Rozpoczyna się akcja promująca kupowanie polskich produktów. Czy w czasach zglobalizowanej gospodarki ma to sens?

Rozpoczyna się kampania społeczna „Wybieram 590 – sobota dla Polski” promująca przedświąteczne kupowanie polskich produktów. Z badań wynika, że zmiana nawyków konsumenckich mogłaby przynieść polskiej gospodarce dodatkowe kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie.

Gośćmi Artura Kiełbasińskiego w Komentarzach Radia Gdańsk byli: Marek Formela z „Gazety Gdańskiej” i Artur Ceyrowski z wpolityce.pl. i stefczyk.info.

– Akcja „Wybieram 590 – sobota dla Polski” ma sens psychospołeczny i gospodarczy i choć może nie widać tego w zachowaniach poszczególnych konsumentów, ma to duże znaczenie. Akcja w jakimś stopniu jest kontrapunktem dla bezmyślnego kupowania. Starajmy się swoją decyzją i swoimi pieniędzmi rewitalizować rozwój gospodarczy własnego kraju – mówił Marek Formela.

– 590 – te trzy cyfry w kodzie kreskowym mówią o tym, że towar jest polskiego pochodzenia. Oczywiście, samą akcję należy pochwalić, ale o promowaniu kupowania polskich produktów zapominaliśmy przez lata. Trochę łudzeni przez liberałów zapominamy, że funkcjonujemy na rynku, który ma narodowość – dodał Artur Ceyrowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj