Komentatorzy dyskutowali o skutkach Brexitu. „Mam wrażenie, że Unia Europejska, że przestała spajać wszystkie kraje członkowskie”

W nocy z 31 stycznia na 1 lutego Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Na ziemi brytyjskiej pozostają ponad 2 miliony Polaków. Czy to jest początek trzęsienia ziemi w Unii Europejskiej?

Gośćmi Jarosława Popka byli Artur Ceyrowski, dziennikarz portali wpolityce.pl i stefczyk.info oraz Piotr Piotrowski, dziennikarz „Gościa Niedzielnego”.

– Rodziny osób, które przebywają w Wielkiej Brytanii, mogą jeszcze być spokojne. Proces ustalania osób, które nie mają statusu rezydenta, potrwa jeszcze co najmniej kilkanaście miesięcy. Mam wrażenie, że Unia Europejska stała się wspólnotą, która przestała spajać wszystkie kraje członkowskie. Wydaje mi się, że Brexit jest właśnie małą konsekwencją tego. Tak naprawdę nie ma niczego, co by łączyło te państwa tak jak kiedyś Europejska Wspólnota Gospodarcza. Ten proces zaczynał się od gospodarki, ale było coś jeszcze. Były wartości ponad tym wszystkim, które nas łączyły – mówił Artur Ceyrowski.

– Myślę, że zmiany będziemy mieli przede wszystkim w gospodarce. Bardzo możliwe, że wrócimy do tego, co znamy z okresu lat 80., kiedy funkcjonowała jeszcze Europejska Wspólnota Gospodarcza. Wielkiego dramatu nie przewiduję. Myślę, że będzie jedynie trochę komplikacji natury formalnej. Wielka Brytania jest wzorem takiego multikulturowego państwa, ale nawet ona nie mogła sobie pozwolić na niekontrolowany napływ uchodźców. Wiele osób chciało się tam dostać i skorzystać z systemu socjalnego. Brytyjczycy umieją liczyć pieniądze i po prostu nie mogli sobie pozwolić na pewne rzeczy – mówił Piotr Piotrowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj