Wielu klientów Energi, która jest głównym dystrybutorem energii elektrycznej w naszym regionie, ma kłopot z bieżącym płaceniem za prąd.
Jedni nie otrzymywali faktur, inni nie mogli rozliczyć się przez internet, a jeszcze inni nie otrzymywali faktur od prywatnych firm dystrybucyjnych, bo te nie mogły doczekać się odczytów z liczników, które wykonywali pracownicy Energi.
PROBLEMY Z FAKTURAMI
Jak informują nasi słuchacze, rachunki, gdy już do nich docierają, często opiewają na horrendalnie wysokie kwoty. Klienci maja problemy z odczytaniem faktur i nie wiedzą za co płacą, nie mogą sprawdzić na jakie konto mają przelać pieniądze, bo w systemie wyświetla się jedynie kwota, często bez numeru konta.
Pod to wszystko podłączyli się oszuści, którzy wysyłają do klientów Energi podrobione rachunki – i tu zrobił się jeszcze większy problem. Na pytania słuchaczy i prowadzącej audycję Ludzie i Pieniądze Iwony Wysockiej odpowiadała wiceprezes Energi Mariola Zmudzińska.
– Rzeczywiście jest tak, że gdy nowy zarząd przyszedł, zastał problem związany z fakturami. Podjęliśmy intensywne działania w celu naprawienia sytuacji. Mogę uspokoić państwa, że problem ten dotyczy 2 proc. naszych klientów. Chcę przeprosić za tę sytuację, ale zapewniam, że będziemy nad tym pracować. Każdy z naszych klientów, który otrzyma fakturę zbiorczą, czyli taką z opóźnieniem, ma 180 dni na zapłacenie jej, bo jednokrotna płatność może stworzyć trudności – mówiła.
RATY NA 180 DNI
Płatności będzie można dokonać przez 180 dni, ale czy to oznacza, że pieniądze będzie można rozłożyć na raty? I co z ewentualnymi odsetkami?
– Oczywiście, klienci płacą tak, jakie są ich możliwości w ciągu 180 dni. Nie będą naliczane żadne odsetki związane z tym, jak tę kwotę sobie klienci podzielą. Nie ma wymogu płacenia od razu, każdy może zapłacić tę kwotę z taką częstotliwością, jaka będzie mu najbardziej pasowała. Pracujemy też nad tym, żeby poprawiać sieć dystrybucji, naprawiamy też linie niskiego i średniego napięcia – wyjaśniała Mariola Zmudzińska.
JAK SIĘ KONTAKTOWAĆ Z ENERGĄ?
Słuchacze Radia Gdańsk narzekali również na kontakt z Energą. W przesyłanych smsach zaznaczali, że gdy dzwonią, muszą rozmawiać z komputerem, zamiast z „ludzkim” pracownikiem. Jak najlepiej kontaktować się ze spółką?
– Żeby lepiej to zrozumieć, w skrócie trzeba przedstawić genezę tego problemu. Systemy bazy danych o naszych klientach znajdowały się w różnych programach, były rozsypane. Celem ujednolicenia tego i wprowadzenia porządku, wprowadzany jest nowy system informatyczny, który w efekcie pozwoli na lepszą komunikację z klientem. Poza kontaktem telefonicznym z obsługą można zajrzeć na swoje konto w internecie. Tam też można podać między innymi numer telefonu, na który będą przychodziły faktury, co może ułatwić dostęp do tych danych – tłumaczyła Zmudzińska.
NIE DAĆ SIĘ OSZUKAĆ
Zamieszanie wokół faktur dało również pole do popisu dla oszustów. Wiceprezes Energi wyjaśniała, jak nie dać się oszukać.
– Nie zmienia się jedna rzecz. Dziesięć ostatnich cyfr faktury, to też 10 ostatnich cyfr numeru konta bankowego. Gdy dowiedzieliśmy się o problemach, natychmiast powiadomiliśmy o tym prokuraturę i media, a także na naszej stronie zamieściliśmy poradnik o tym, co trzeba robić. Poprosiliśmy też banki o natychmiastowe zamknięcie fałszywych kont. Liczba nieprawdziwych faktur znacząco spadła. Bardzo państwa proszę, żeby sprawdzać stronę Energi, tam jest pokazane, jak powinna wyglądać faktura, żeby nie dać się oszukać – mówiła.
Posłuchaj audycji:
Wiktor Miliszewski