Problem z parkingami przy terminalu. „Problem będzie narastał, wzrost przeładunku w DCT jest raczej pewny”

28 listopada w Gdańsku odbędzie się protest Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. Ulicami miasta przejedzie kilkadziesiąt samochodów ciężarowych, bo nie wywiązało się ono z deklaracji pomocy w sprawie zapewnienia zaplecza dla kierowców. Dlaczego nie nadążamy z załatwianiem problemów w branży transportowej?

– Infrastruktura drogowa, parkingowa nie nadąża za inwestycjami deweloperskimi, podobnie jest w portach. Wydaje mi się, że tutaj bolączką jest brak organizacji, harmonogramu, ustaleń, już na początku tych inwestycji – uważa Mateusz Kowalewski z portalu gospodarkamorska.pl.

Artur Kiełbasiński, ekspert Radia Gdańsk, przypomina, że w przypadku drugiego terminala DCT inwestor miał bardzo precyzyjnie wyliczone, co i kiedy się wydarzy. Dlaczego nasza sfera publiczna nie zdążyła z parkingami?

– W planach były inwestycje parkingów buforowych poza miastem. Miały to być parkingi oddalone od portu w promieniu 50-60 km, które miały ten ruch ciężarowy przytrzymywać, a jednostki umówione na rozładunek czy załadunek miały podjeżdżać do Gdańska. Wielokrotnie rozmawialiśmy z terminalem DCT na ten temat. Po ich stronie inwestycja przebiegła wzorowo. Wdrażają system informatyczny komunikacji pomiędzy kierowcami a terminalem, który ma pomóc w rozwiązaniu tego problemu – mówi Kowalewski.

JAK TO DZIAŁA W EUROPIE?

– W jednym z państw europejskich nastąpi inwestycja w porcie. Na etapie przedwstępnym jest umowa z tym portem, który będzie wynajmował teren pod inwestycję. Oni ten teren odpowiednio przygotują łącznie z budową magazynów, warsztatów itd. Gdyby tu postąpiono tak samo łącznie z karami umownymi byłoby zupełnie inaczej – mówi Tadeusz Kotarski z Inter Marine.

– To, że takie place razem z zapleczem sanitarnym są absolutnie potrzebne, jest poza dyskusją. Rok temu to samo stowarzyszenie monitowało, że jest problem po tym, jak DCT podwyższyło opłaty parkingowe za zbyt długie przebywanie na parkingu. Wówczas obiecano, że zajmą się tym problemem, i że zorganizują na ten czas parking tymczasowy na 100 tirów. Nie rozumiem, dlaczego to się nie udało. Z tego co wiem działki były już ustalone – przypomina Wioletta Kakowska-Mehring z portalu Trójmiasto.pl.

KTO ZA TO ODPOWIADA?

Po czyjej stronie leży odpowiedzialność za załatwienie tego problemu? – To port, miasto czy wszyscy razem? – pyta Artur Kiełbasiński.

– Wszyscy razem, ale na pewno bardziej port. Jeśli miasto w postaci InvestGDA zadeklarowało załatwienie tej sprawy powinno ją dalej pociągnąć – uważa Wioletta Kakowska-Mehring.

Kowalewski jest zdania, że problem będzie z dnia na dzień narastał, a wzrost przeładunku na DCT jest raczej pewny. – Terminal drugi jeszcze nie funkcjonuje na pełnych obrotach, ale zaraz zacznie. Potencjał jest taki, że jego obroty mogą wzrosnąć trzykrotnie i pojawia się pytanie co wtedy, skoro teraz jesteśmy zapchani.

POLSKA JEST PRZECIĄŻONA RUCHEM SAMOCHODOWYM

Polskie Linie Kolejowe realizują ogromne projekty na poprawę infrastruktury kolejowej w Polsce Wschodniej. Czy takie inwestowanie pomoże gospodarce morskiej?

– Bardziej by mnie ucieszyła informacja o realizacji linii kolejowej nr 201 łączącej Port Gdynia z resztą świata. Zdecydowanie bardziej mi się podoba, w kontekście portów, koncepcja drogowa północ-południe. Co nie zmienia faktu, że jeśli mamy środki, budujmy tych dróg kolejowych i asfaltowych jak najwięcej – mówi Kakowska-Mehring.

Kowalewski podkreśla, że tej inwestycji nie można rozpatrywać tylko z perspektywy portu. Jego zdaniem Polska jest przeciążona ruchem samochodowym i te linie mają odciążyć cały łańcuch transportowy zdominowany przez ciężarówki.

Gośćmi audycji Ludzie i Pieniądze byli: Wioletta Kakowska-Mehring – Trójmiasto.pl, Mateusz Kowalewski – publicysta portalu gospodarkamorska.pl i Tadeusz Kotarski – Inter Marine. Audycję prowadził Artur Kiełbasiński.

Posłuchaj audycji:
Jacek Klejment/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj