Według najnowszych badań TNS OBOP, 42 proc. Polaków ma tzw. nowoczesne podejście do pracy – efektywnie pracuje 4-6 godzin w ciągu dnia, a jedna trzecia poświęca czas po godzinach pracy na czynności służbowe. O tym jaki system pracy jest najlepszy dla pracodawcy i pracownika rozmawiali goście audycji Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk.
Joanna Bojarska-Buchcic z HR Solution podkreśla, że taki „nowoczesny” model w coraz szerszym zakresie wchodzi na polski rynek pracy. – W nowoczesnych technologiach elastyczny system pracy jest podstawą. Ci ludzie często pracują w różnych godzinach, zadaniowo, home office. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że są branże gdzie to nie jest możliwe np. mamy produkcję 24 godziny na dobę i trudno sobie taki system wyobrazić – mówi i dodaje, że obecnie rynek jest otwarty na pracownika. – Firmy starają się wyjść naprzeciw pracownikowi. To naturalne zjawisko, które będzie szło z duchem czasu.
CO NARUSZA BALANS MIĘDZY ŻYCIEM A PRACĄ?
28 proc. respondentów zadeklarowało, że pracuje w weekendy. Andrzej Chmielecki z Virtus mówi, że samemu zdarza mu się pracować w weekendy, a w godzinach pracy zdarza mu się załatwiać drobne sprawy. – Postępująca informatyzacja i postęp technologiczny sprawia, że wiele rzeczy można załatwiać na łączach. Nie trzeba chodzić do urzędu. Jeśli osoba jest emocjonalnie związana z pracodawcą, na pewno nie nadużyje zaufania, a w zamian będzie dostępna dla pracodawcy np. w godzinach wieczornych któregoś dnia.
Mateusz Szymański, ekspert Solidarności podkreśla, że wiele osób skarży się na naruszenie tzw. work-life balance. – Kiedy naruszamy ten rytm pracując w ciągu weekendów, to jesteśmy bardziej zmęczeni na co dzień. Duży brak systemu prawa pracy w Polsce to brak uzgodnień, porozumień zbiorowych w zakładach pracy o kwestiach czasu pracy.