Delegaci pracowników pojawią się w każdej firmie. To przewidują propozycje zmian w nowym kodeksie pracy. W firmach, zatrudniających co najmniej 50 osób, konieczne będzie powoływanie rady zakładowej. W tych, zatrudniających co najmniej 10 osób, trzeba będzie powoływać delegata załogi. Z radą lub delegatem trzeba będzie np. uzgadniać regulaminy pracy i wynagradzania oraz udostępniać im informacje, dotyczące stanu zatrudnienia i sytuacji ekonomicznej firmy. Gośćmi Iwony Wysockiej w audycji Ludzie i Pieniądze byli Małgorzata Tobiszewska, prezes Stowarzyszenia absolwentów MBA, Instytut Rozwoju Kadr, Stanisław Szultka, niezależny ekonomista i Roman Walasiński, prezes Swissmedu.
W firmach, zatrudniających co najmniej 50 osób, konieczne będzie powoływanie rady zakładowej, jeśli z takim wnioskiem wystąpi minimum pięciu zatrudnionych. W firmach, zatrudniających co najmniej 10 osób, na wniosek jednego pracownika trzeba będzie powoływać delegata załogi. W mikrofirmach o tym czy delegat zostanie wybrany, zdecyduje pracodawca. To propozycja Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy w nowym kodeksie pracy. Jakie są zalety, a jakie wady tego pomysłu?