Zarządzanie turkusowe jest coraz bardziej powszechne w świecie biznesu. Opiera się ono na organizowaniu pracy zespołowej, która rozwija pracownika, oferuje przestrzeń dla kreatywności i innowacyjności. Decyzje podejmuje się zespołowo, co w pewien sposób niweluje hierarchię.
– Turkusowe organizacje wychodzą od „góry”. Jeżeli właściciele dają zarządowi wolną rękę w podejmowaniu decyzji, to zarząd przekłada to dalej. Tworzy zespoły, które czują się współodpowiedzialne za projekty i ich efektywność. W ten sposób ludzie czują się jako część przedsiębiorstwa. To jest bardzo ważne – mówiła Małgorzata Żuczek, prezes Worq w Gdyni.
– Konieczność innego spojrzenia na biznes wzięła się z szybkości dzisiejszego świata. Żeby dobrze zarządzać firmą, trzeba być szybkim, dynamicznym i niesłychanie elastycznym – dodał Marcin Nowicki z Centrum Myśli Strategicznych
– Pracownicy jedną trzecią swojego życia spędzają w pracy. Jeżeli ta praca nie przynosi satysfakcji, szczęścia i przyjemności, to jest to znak żeby ją zmienić albo zadać pytanie, po co taka firma istnieje – skwitował Rafał Stepnowski – prezes Jeppesen.