W Polsce jest miejsce na około pięć dużych instytucji finansowych, obecna fala konsolidacji wymiecie banki średnie i małe. Zostanie tylko pięć dużych grup finansowych oraz banki niszowe, specjalistyczne – zapowiada Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego. Czy to oznacza, że na rynku pozostanie tylko pięć gigantów finansowych? Między innymi na to pytanie odpowiadali goście audycji Ludzie i Pieniądze. Gośćmi Jacka Naliwajka byli Robert Raszczyk z Brands Polska oraz Marek Theus z Merco.
– Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na to, kto to mówi. Myślę, że dla największego banku i jego prezesa, byłaby to bardzo komfortowa sytuacja. Podchodzę z dużym dystansem do tych wypowiedzi. Z jednej strony, patrząc kto to powiedział, a z drugiej patrząc na rynki. Konsolidacja to jest oczywiście ruch, który się odbywa, to jest normalne, ale warto się jej przyjrzeć. Natomiast nie wierzę w te konsolidacje w stopniu, w jakim są one przedstawiane – mówił Robert Raszczyk.
– Nadmierna koncentracja jest zła dla wszystkich. Wątpię, że na rynku pozostanie tylko pięć dużych banków. Celem każdego przedsiębiorstwa jest zarabianie. Jeśli jednak ta konsolidacja ma w dalszym ciągu postępować przy udziale państwa, to trzeba zadać sobie pytanie, co będzie ze spółkami, które są dziś obsługiwane przez inne niepaństwowe banki? – dodał Marek Theus.