Pracodawcy mają problem ze znalezieniem pracowników – co piąty ma zbyt wysokie oczekiwania względem zarobków. Według raportu „Niedobór Talentów”, stworzonego przez Manpower Group, 52 proc. pracodawców spotyka się z trudnościami, próbując zatrudnić nowe osoby. W Polsce południowej i zachodniej odsetek takich przełożonych wynosi 58 proc., we wschodniej części kraju jest on mniejszy. O tym czy powodem takiej sytuacji są zbyt duże roszczenia finansowe pracowników, czy jednak ograniczenia budżetowe lub podejście pracodawców, mówili Grzegorz Pellowski, mistrz piekarski i cukierniczy oraz Marek Lewandowski, rzecznik prasowy Solidarności.
– To jest pochodna modelu gospodarki, w którym funkcjonujemy od blisko trzydziestu lat, który wyczerpał swoje możliwości funkcjonowania, więc gospodarki, opartej na niskich kosztach pracy. Jesteśmy dzisiaj w takim okresie przejściowym, jeszcze funkcjonujemy „po staremu”, a oczekiwania są zupełnie nowe – stwierdził Marek Lewandowski
.
– Jeśli nasza wydajność jest za niska, jeśli nasza produktywność jest za mała, to znaczy, że problem jest gdzieś w dużej mierze po stronie pracodawcy – dodał rzecznik Solidarności.
– Tak zwane rezerwy proste już się dawno wyczerpały. Trzeba wchodzić w coraz bardziej zaawansowane technologie, trzeba produkować coraz droższy produkt i wtedy też te płace łatwiej by mogły rosnąć. Rozwój i poziom technologiczny naszych przedsiębiorstw jest niski i bardzo trudno na tym poziomie płacić pensje, które są, powiedzmy, w Europie Zachodniej u naszych sąsiadów – mówił Grzegorz Pellowski.