W II kwartale tego roku padł rekord płatności kartami. Polacy zawarli ponad miliard transakcji – to o 20 procent więcej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku. Za pomocą 700 tysięcy terminali zawarliśmy transakcje na łączną kwotę 76 miliardów złotych. Jednocześnie wypłaciliśmy z bankomatów 103 miliardy gotówki. To sporo, ale zdaniem analityków, jeśli dalej tak pójdzie to mniej więcej za rok płatności kartą przegonią płatności gotówkowe. Czy z punktu widzenia gospodarki to jest ważna zmiana? Między innymi o tym dyskutowali goście audycji Ludzie i Pieniądze w Radiu Gdańsk: Maciej Borówka (Tapptic) i prof. Piotr Dominiak (Politechnika Gdańska, Wydział Zarządzania).
– Dla mnie są dwa powody, dla których ten trend jest i będzie akcentowany coraz bardziej. Pierwszy to komfort – zarówno dla nas konsumentów – pójście na imprezę z kartą w kieszeni jest łatwiejsze niż pójście z banknotami, a z drugiej strony jest również wygodny dla małych przedsiębiorców – podkreślał Maciej Borówka. – Taksówkarz, który ma terminal i w związku z tym mniej gotówki, ma mniejsze ryzyko agresji ze strony klienta, czuje się bezpieczniej. Zdarzają się kradzieże w kasie przez pracowników małych sklepów – to też jest eliminowane. Natomiast jest też drugi powód, dla którego jest to coraz bardziej popularne. Takie instytucje jak banki lub też instytucje centralne jak rząd też mają interes w tym, żebyśmy używali transakcji bezgotówkowych, żeby zwiększyć kontrolę – mówił.