Polskie przystanie mają szansę znaleźć się w czołowej dziesiątce portów Europy. Ma w tym pomóc budowa Portu Centralnego oraz Portu Zewnętrznego w Gdyni. W realizacji są inwestycje podnoszące zdolności przeładunkowe i poprawiające konkurencyjność. Jaka przyszłość czeka polską gospodarkę morską? Na to pytanie w rozmowie z Arturem Kiełbasińskim próbowali odpowiedzieć Wioletta Kakowska-Mehring, publicystka z Trójmiasto.pl i Maciej Krzesiński, dyrektor do spraw kontaktów międzynarodowych w Zarządzie Portu w Gdyni.
– Jest bardzo duże zainteresowanie Bałtykiem południowym. Prognozy wskazują na to, że żegluga będzie rosła. Pamiętajmy jednak, że zachodnie porty wciąż się rozwijają i rozbudowują, a my mamy ambicje uplasować się w pierwszej dziesiątce portów europejskich – mówił Maciej Krzesiński.
– Port Centralny w Gdańsku jest inwestycją największą pod względem powierzchni jak i kosztów. W ramach Portu Zewnętrznego w Gdyni z kolei, czyni się co można, aby przyjmować większe statki. Mam nadzieję, że oba projekty będą ze sobą współgrały – dodała Wioletta Kakowska-Mehring.