Jak sytuacja finansowa Polaków zmieniła się podczas pandemii? Czy zarabiamy mniej? Między innymi o tym w audycji „Ludzie i Pieniądze” Artur Kiełbasiński rozmawiał ze swoimi gośćmi. Było także o inwestycjach, jako lekarstwie na kryzys i o tym, czy przedsiębiorcy mają możliwości, by inwestować. Byli nimi Rafał Dadej z Ambition Group oraz Paweł Lulewicz, wiceprezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
– To sytuacja bardzo trudna dla nas i przedsiębiorstw. Możemy spodziewać się drugiej fali kryzysu, ale myślę, że ten rok zamkniemy, a w przyszłym oddziaływanie wirusa nie będzie tak głębokie. Do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do tego, że co roku wynagrodzenia rosły. Zawsze jest tak, że zatrudnienia i wypłaty w pewnym momencie spadają. To bardzo złożony temat – mówił Rafał Dadej.
– Ogromne wsparcie zostało udzielone w ramach tarcz antykryzysowych. Celem tego działania było powstrzymanie fali zwolnień. Udało się to osiągnąć. Część firm obniżyła wynagrodzenia o 20 proc., ale firmy mówią, że skutki finansowe odczują dopiero w drugiej połowie roku lub na początku roku następnego – dodał Paweł Lulewicz.