W 2020 roku zbankrutowała rekordowa liczba Polaków. „Mówimy o czasie pandemicznym. To nie są bardzo niepokojące dane”

Druga połowa 2020 roku była rekordowa pod względem liczby upadłości konsumenckich; sądy orzekły ją wobec 8,4 tys. osób – wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. W audycji „Ludzie i Pieniądze” rozmawiamy więc o długach, których Polacy mają coraz więcej. Z czego to wynika i czy jest to powód do dużego niepokoju?  Gośćmi Iwony Wysockiej byli Przemysław Sola, prezes funduszu Aligo VC i Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk. P

 

– Przez całe lata były w Polsce takie przepisy, że nie opłacało się upadać. Później stały się bardziej „ludzkie” i statystyki uległy zmianom. Jeśli natomiast mówimy o trudnym roku pandemicznym, to nie jest jakaś poważna liczba – powiedział Artur Kiełbasiński.

 

– 12 tysięcy może wydawać się liczbą dużą, natomiast rok wcześniej ogłoszono około 8 tysięcy upadłości, jeszcze rok wcześniej podobnie, więc ten trend wzrostu około 40 procent w roku pandemicznym nie jest jeszcze aż tak znaczący – dodał Przemysław Sola.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj